W niedzielne przedpołudnie kolarze ponownie pojawiły się w Starej Bystricy, skąd wyruszyli na trasę ostatniego już etapu Karpackiego Wyścigu Kurierów. 125-kilometrowy odcinek wiódł po lekko pagórkowatym terenie i kończył się stromym finiszem pod stację narciarską Kohutka, niedaleko miejscowości Lazy pod Makytou. Pogoda dopisywała, zawodnikom na trasie towarzyszyło słońce, choć wjeżdżając na odsłonięte fragmenty trasy zmagać musieli się z dość silnym, bocznym wiatrem wiatrem.
Zaraz po starcie do przodu wyskoczyła dwójka reprezentantów Białorusi – Aleh Ahiyevich i Mikita Zharoven oraz Jacek Kiprsza z drużyny Pogoń Mostostal Puławy. Zyskali oni 30 sekund przewagi nad peletonem i między sobą rozstrzygnęli losy pierwszej górskiej premii Tauron, wyznaczonej w Lutisie, na 7. kilometrze. Pierwszy finiszował tam Zharoven, do którego pozostała dwójka straciła dystans i pozostawiła go samego na czele.
Przez kilka kilometrów białoruski zawodnik utrzymywał się na prowadzeniu, a za jego plecami utworzyła się 10-osobowa grupa pościgowa, w której obecni byli dwaj Polacy – Łukasz Wiśniowski (Reprezentacja Polski) i Kirpsza. Wysokie tempo jazdy na wiodącym w dół fragmencie sprawiło jednak, że po chwili cała kolumna jechała już razem.
Na 37. kilometrze ataku podjął się Słowak Michal Habera z ekipy Dukla Trencin Trek, który stopniowo zaczął zyskiwać kolejne sekundy przewagi nad peletonem. Na 42. kilometrze, do którego kolumna wyścigu dotarła po okrągłej godzinie jazdy, miał on w zapasie 30 sekund. W Rajcu (60. kilometr), gdzie wyznaczony był lotny finisz Janom, Habera utrzymywał niewielką przewagę. Rzutem na taśmę zdołał on jeszcze wygrać premię górską Tauron na 64. kilometrze w Malej Lednicy, a następnie został doścignięty.
Zaledwie kilka kilometrów dalej znajdował się kolejny premiowany podjazd, tym razem do Kardosovej Vioski. Na dojeździe doszło do kraksy, po której z wyścigu wycofali się dwaj reprezentanci Słowacji – Matus Macak i Jakub Buco, ich rodak Stanislav Beres z Dukli Trencin Trek, natomiast z urazem głowy i nogi do szpitala odtransportowany został reprezentant Czech Tomas Danacik.
Na premii górskiej na 67. kilometrze najszybszy był Mieszko Bulik z naszej narodowej kadry, wyprzedzając tam bardzo aktywnie jadącego Zharovena i Brama Noltena z Cyling Team Jo Piels. Po minięciu tej kreski w peletonie zapanowało nieco spokoju i sytuacja się ustabilizowała, aż do czasu rozpoczęcia zasadniczego podjazdu pod Kohutkę. 15-kilometrowa wspinaczka rozpoczęła się stosunkowo łagodnie. Przez połowę dystansu zawodnicy jechali z przeciętną ok. 43km/h, ale prawdziwe wyzwanie było wciąż przed nimi. Na ostatnich 8 kilometrach nachylenie drogi miejscami sięgało 16%.
Tempo w grupie narzucali zawodnicy drużyn Ovyta – Eijssen – Acrog i Słowacji. Kolumna, mimo stromizny, szła mocnym tempem pod górę. W czubie peletonu widoczne były także koszulki biało-czerwonych oraz różowy trykot lider klasyfikacji górskiej Tauron, Josefa Cernego (Wibatech LMGK Ziemia Brzeska). To on jako pierwszy zdecydował się na atak, a 4. kilometry przed metą. Do niego doskoczyli trzej pierwsi zawodnicy klasyfikacji generalnej – lider Maurits Lemmertink (Cycling Team Jo Piels), Łukasz Owsian (Reprezentacja Polski) i Jakub Novak (Reprezentacja Czech). Po chwili atakować zaczęli kolejni zawodnicy i sytuacja zmieniała się bardzo dynamicznie.
Dystans stracił Owsian, a na czele pozostali Lemmertink. Novak, Dariusz Głusak (Pogoń Mostostal Puławy) i Thomas Vanbeisen (Lotto Belisol). Po kolejnym kilometrze prowadzili już tylko Novak i Lemmertink – ta dwójka nie oddała już jednak swojego prowadzenia i między sobą rozstrzygnęła losy etapu. Po zwycięstwo na mecie sięgnął Jakub Novak, a Maurits Lemmertink triumfował w końcowej klasyfikacji generalnej Karpackiej Spółki Gazownictwa. Obok niego na podium stanęli Jakub Novak i Łukasz Owsian. Z kolei najlepszym Polakiem na etapie był finiszujący na 5. miejscu Głuszak.
W klasyfikacji aktywnych Janom zwyciężył Ukrainiec Oleksandr Golovash, a w klasyfikacji górskiej Tauron pierwsze miejsce wywalczył bardzo aktywny Josef Cerny. Koszulka klasyfikacji punktowej Tipos była drugą, z którą z Polski wyjedzie Belg Lemmertink, zaś biały trykot Epiklubu dla najlepszego, młodego zawodnika powędrowała do Kennetha Van Rooya z Lotto Belisol. Kolarzem, który odnotował największy awans i wygrał klasyfikację Gaz-Systemu, został Norbert Krakowiak z Chrobry Felt Głogów. Klasyfikację drużynową wygrała ekipa Cycling Team Jo Piels.
Pełne wyniki etapu i końcowe klasyfikacje > tutaj
Źródło: www.carpathia.info.pl