… dziś mieliśmy ponownie finisz z większej grupki… liczyłem co prawda, że ta grupka będzie mniejsza. Już kiedyś na tej mecie byłem czwarty i dziś chciałem powalczyć o więcej. Myślę, że do 200m do mety zrobiłem wszystko co zrobiłby Peter, później jednak zabrakło umiejętności i nogi…

Jutro muszę się zagiąć, czasówka ciężka i na zwykłym rowerze, ale wkoło mnie pełno specjalistów. Nie przeraża, bardziej mobilizuje, nawet fakt, że mam za sobą na starcie Cadela.

Źródło: www.sylwesterszmyd.pl

Poprzedni artykułSzmyd i Bodnar w składzie Liquigasu na Giro d’Italia 2012!
Następny artykułTurcja: Etap przyjaźni dla Theo Bosa. Końcowy sukces Ivailo Gabrowskiego.
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments