Ale ten czas szybko leci, wydaje się że dopiero zacząłem przygotowania do sezonu, a tu już za mną ostatnie zgrupowanie przed sezonem i zarazem pierwsze starty w nowych barwach Banku BGŻ.
Ostatnie zgrupowanie spędziliśmy w Chorwacji, w miejscowości Porec. Tam też był nasz pierwszy start Porec Trophy. Wyścig liczył 146 km rozgrywany był na dosyć ciężkich rundach i jak to na początku sezonu, było szybko i nerwowo w peletonie. Po kilku dniach wystartowaliśmy w wyścigu etapowym Istrian Spring Trophy, który składał się z prologu (2 km) i trzech etapów dwa po 160 km z metą pod górę i trzecim etapem 170 kilometrowym. Wyścigi te traktowaliśmy treningowo, uważając żeby się gdzieś głupio nie wywrócić, ponieważ na starcie stało 200 kolarzy i momentami było naprawdę „gorąco”.
Podsumowując moje pierwsze starty w tym roku myślę, że optymistycznie mogę patrzeć na ten sezon. Moja dyspozycja o tej porze jest według mnie bardzo zadowalająca i myślę, że optymalna forma na pewno przyjedzie na najważniejsze starty.
Źródło: www.mariuszwitecki.pl