Ale ten czas szybko leci, wydaje się że dopiero zacząłem przygotowania do sezonu, a tu już za mną ostatnie zgrupowanie przed sezonem i zarazem pierwsze starty w nowych barwach Banku BGŻ.

Ostatnie zgrupowanie spędziliśmy w Chorwacji, w miejscowości Porec. Tam też był nasz pierwszy start Porec Trophy. Wyścig liczył 146 km rozgrywany był na dosyć ciężkich rundach i jak to na początku sezonu, było szybko i nerwowo w peletonie. Po kilku dniach wystartowaliśmy w wyścigu etapowym Istrian Spring Trophy, który składał się z prologu (2 km) i trzech etapów dwa po 160 km z metą pod górę i trzecim etapem 170 kilometrowym. Wyścigi te traktowaliśmy treningowo, uważając żeby się gdzieś głupio nie wywrócić, ponieważ na starcie stało 200 kolarzy i momentami było naprawdę „gorąco”.

Podsumowując moje pierwsze starty w tym roku myślę, że optymistycznie mogę patrzeć na ten sezon. Moja dyspozycja o tej porze jest według mnie bardzo zadowalająca i myślę, że optymalna forma na pewno przyjedzie na najważniejsze starty.

Źródło: www.mariuszwitecki.pl

Poprzedni artykułJorge Martín Montenegro otwiera Vuelta a Alentejo. Grzegorz Stępniak 7.
Następny artykułFabian Cancellara: „To był czarny dzień”
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments