Triumfator wczorajszej czasówki podczas Tirreno-Adriatico, Fabian Cancellara jest już myślami w swoim następnym starcie, czyli Mediolan-San Remo. Dla Szwajcara ta impreza to jeden z celów na ten sezon.

„Po tych 30 godzinach spędzonych na rowerze już wiem na jakim etapie jest moja forma i mam do niej wielkie zaufanie”, powiedział „Spartakus”, który przed rokiem zajął drugie miejsce w Mediolan-San Remo.

 „Do soboty czeka mnie odpoczynek. Czuję się spokojny przed tym wyścigiem, bo tak naprawdę to impreza w której nikt nie jest w stanie przewidzieć co się wydarzy. Wygrałem tam już w 2008 roku, jednak moim zdaniem było to trochę przypadkowe zwycięstwo. Mimo tego z pewnością jestem jednym z faworytów i będę bardzo pilnowany przez swoich rywali. Moja forma nie jest jeszcze gotowa na 100 procent. Z drugiej strony w San Remo z pewnością będę gotowy na walkę”, zakończył kolarz RadioShack-Nissan-Trek.

Dla byłego mistrza świata w jeździe indywidualnej na czas, triumf w „Primaverze” byłby niezwykle miłym przeżyciem, ponieważ w niedzielę obchodzić będzie swoje 31. urodziny.

 Foto: bettiniphoto.net

Andrzej

Poprzedni artykułVincenzo Nibali: „Peter i Ja jesteśmy zgranym duetem”
Następny artykułFrancesco Chicchi najlepszy w Nokere Koerse. „Kwiatek” znów aktywny!
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments