Marcel Kittel dla którego to prawdopodobnie najtrudniejszy tydzień w życiu – wczoraj rozpoczął sezon. Niemiec przegrał na 1. etapie Etoile de Bessèges z Nacer`em Bouhanni (FDJ-BigMat), mając w głowie niedzielny wieczór, kiedy to stacja ARD wyemitowała materiał sugerujący współpracę zawodnika z handlarzem dopingiem dr. Andreasem Franke.

Czterokrotny zwycięzca etapowy Tour de Pologne 2011 jest „zadowolony z tego, iż znów mogę ścigać się z moimi kolegami”, opowiada.

„Czułem się dziś dobrze, jednak na następnym etapie musimy poprawić współpracę podczas ostatnich metrów”, powiedział Kittel. „Na 600 metrów przed końcem byłem na 15. pozycji. To trochę za daleko, jednak i tak dziękuje za wspaniałą pracę, którą wykonał mój zespół. To wspaniale mieć po swojej stronie taką drużynę!”, dodaje kolarz Project 1t4i.

Andrzej

Poprzedni artykułDania odlicza dni do startu Giro d’Italia 2012!
Następny artykułTrasa Tirreno-Adriatico wpadła w oko Michele Scarponiemu
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments