Thor Hushovd zamierza wrócić na podium wyścigu Paryż-Roubaix, a w szczególności stanąć na jego najwyższym stopniu. Norweg liczy na pomoc swojego nowego kolegi w drużynie BMC, Georgea Hincapie`ego.

Hushovd wygrał Paryż-Roubaix U-23 w 1998 roku. W zawodowej karierze, zajął trzecie miejsce w 2009 i drugie w 2010 roku. W ubiegłym sezonie, był dopiero ósmy.

Były Mistrz Świata uważa, że mając o boku Hincapie`ego, jest w stanie wygrać „Piekło Północy”. „Z pewnością, będzie on kluczowym zawodnikiem w tym wyścigu”, opowiada.

„Hincapie to zawodnik, który potrafi wykrzesać z siebie dodatkową motywację, kiedy pomaga silnym liderom”, powiedział trener Hushovd`a – Atle Kvålsvoll. „Pokazał to u boku Lance’a Armstronga, a także w tym roku pracując na rzecz Cadela Evansa. Myślę, że jest zadowolony z możliwości współpracy z Thorem podczas Paryż-Roubaix”, dodaje.

„George zna ten wyścig na wylot. Wie na której pozycji w danym momencie trzeba być. Poza tym, Hincapie cieszy się wielkim szacunkiem w peletonie, co sprawia, że większość innych kolarzy nie chce wchodzić mu w drogę. W Paryż-Roubaix to on może kontrolować wyścig, a Thor będzie musiał wykorzystywać pełnię swojej energii w kilku kluczowych miejscach”, kończy.

Andrzej

 

Poprzedni artykułGesink i Mollema co najmniej przez trzy sezony w Rabobanku
Następny artykułMichał Kwiatkowski: „Najważniejsze wydarzenie w 2012 roku to IO w Londynie”
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments