Zdaje się, że Luis Leon Sanchez po całym roku spędzonym w koszulce Rabobanku, dobrze zaaklimatyzował się w holenderskiej ekipie. Sezon 2012 będzie jego drugim w pomarańczowych barwach i kolarz już zapowiada, że da z siebie wszystko.

Rabobank to wielki zespół więc to oczywiste, że musi mieć równie wielkie ambicje – powiedział na łamach hiszpańskiej gazety AS – Pragniemy wszędzie dobrze się prezentować, ale priorytetem z pewnością będzie Tour de France, każdy z nas zrobi co w jego mocy. W tym roku nie było żadnych spektakularnych transferów, wyjątkiem jest przyjście Marka Renshaw’a. Jestem pewien, że przyniesie on nam wiele zwycięstw – zaznaczył Hiszpan.

Jeśli chodzi o przygotowania do nowego sezonu, to popularny Lulu Sanchez podkreślił, że wszystko idzie tym samym trybem co zwykle: Mój harmonogram nie zmieni się wiele. Mam nadzieję, że będę tak dobry, jak to tylko możliwe… Zresztą nie tylko ja, to samo tyczy się całej ekipy. Wszyscy musimy wiele od siebie wymagać, aby nasze osiągnięcia były lepsze niż w minionym sezonie – zakończył.

Osiągnięcia Luisa Leona Sancheza w 2011 roku:

1 miejsce w mistrzostwach Hiszpanii w kolarstwie szosowym.

1 miejsce na 9 etapie Tour de France.

6 miejsce w Tour of Beijing.

9 miejsce w Tour D’Algarve

Natalia

 

Poprzedni artykułRafał Majka powalczy o białą koszulkę Giro
Następny artykułAustralia pierwszym przystankiem Andre Greipela
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Tomasz
Tomasz

Zapowiadał tak przed pewnym zdarzeniem , i co…? Chyba każdy sobie odpowie .