Z pewnością nie tak wyobrażali sobie początek tegorocznego Tour de France doświadczeni Luis León Sánchez i Jacopo Guarnieri. Rocznikowo 40-letni Hiszpan i 36-letni Włoch już po 4 etapach opuścili kolorową karawanę Wielkiej Pętli, a teraz czeka ich leczenie złamań powstałych w kraksach mających miejsce na torze w Nogaro.
Jacopo Guarnieri był jednym z ważniejszych ogniw pociągu sprinterskiego Caleba Ewana w Lotto Dstny. Po tym jak belgijska ekipa czasowo straciła mocno poturbowanego Jaspera De Buysta to właśnie doświadczony Włoch miał na siebie wziąć jeszcze więcej obowiązków w końcówkach płaskich etapów. Tak się jednak nie stanie – niemal 36-letni kolarz złamał obojczyk i żebro. Teraz czeka go zatem wielotygodniowa przerwa od treningów i ścigania.
We'll miss you at the #TDF2023, @jacopoguarnieri 😥 pic.twitter.com/KbgrYnX8T7
— Lotto Dstny (@lotto_dstny) July 4, 2023
Ogromnego pecha miał także Luis León Sánchez. Niemal 40-letni Hiszpan w wyniku upadku złamał obojczyk i 30. Wielki Tour w karierze kolarza Astana Qazaqstan Team zakończył się już po 4. etapie. Doświadczony zawodnik już przed tym sezonem przebąkiwał co nieco o zakończeniu kariery co może oznaczać, że mający w tym roku już 64 dni startowe Hiszpan może nie wrócić na rower w charakterze zawodowca. Z pewnością byłby to bardzo smutny sposób na pożegnanie się z peletonem.
🇫🇷 RACE: @LeTour @LLEONSANCHEZ broke his left collarbone in the last kilometer of stage 4. Tomorrow he goes home to Spain where he will undergo an operation. Recover well, Luisle!#TDF2023 #AstanaQazaqstanTeam
📸 @SprintCycling pic.twitter.com/B5Zb9a1bEI
— Astana Qazaqstan Team (@AstanaQazTeam) July 4, 2023
Współczuję miałem, mam to samo i pół roku rehabilitacji 💪