Wiadomość o tym, że Rafał Majka zostanie liderem grupy Saxo Bank na Giro d’Italia zadziwiła cały kolarski świat. Bjarne Riis postanowił, że następcą Contadora w tym wyścigu zostanie 22-latek, który w elicie ściga się ledwie sezon. – To dla mnie wielkie wyróżnienie – przyznał Majka eurosport.pl.

Z Rafałem Majką, liderem grupy Saxo Bank na Giro d’Italia 2012, rozmawiał Bartosz Rainka.

Gdzie i kiedy dowiedział się pan o nominacji na lidera grupy Saxo Bank na przyszłoroczne Giro d’Italia?

RAFAŁ MAJKA: Bjarne Riis powiedział o tym dziennikarzom podczas prezentacji grupy w Kopenhadze, ale ja dowiedziałem się dopiero w tym tygodniu podczas zgrupowania w Izraelu. Przeczytałem na ten temat kilka artykułów w Internecie, byłem kompletnie zaskoczony.

Co pan sobie pomyślał po przeczytaniu wypowiedzi dyrektora generalnego grupy?

Na początku trochę się wystraszyłem (śmiech). W końcu ścigam się z elitą zaledwie jeden sezon. Potem jednak dotarło do mnie, jak wielkie jest to wyróżnienie. Bardzo się cieszę z zaufania, jakim obdarzył mnie Riis. Teraz muszę wziąć się do ciężkiej pracy. Na pewno nie zabraknie mi motywacji.

Co pana zdaniem zadecydowało o tym, że Riis powierzył tak młodemu kolarzowi tak odpowiedzialną rolę?

Z tego co wiem, decyzja zapadła po moim występie w hiszpańskiej Vuelcie. Być może nie bez wpływu pozostała również moja postawa podczas Tour de Pologne.

Pana kolega z drużyny – Alberto Contador – dwukrotnie już wygrywał wyścig Dookoła Włoch (2008 i 2011 – przyp. red.). Czy zdążył już pan poprosić go o jakieś cenne rady?

Z Alberto nie rozmawiałem na ten temat. Mam już jednak za sobą cenne rozmowy z Bjarne Riisem.

Czego zatem oczekiwać będzie od pana dyrektor podczas przyszłorocznego Giro?

Jestem kolarzem bardzo młodym i o pierwsze trzy miejsca w klasyfikacji generalnej walczyć będzie bardzo trudno. Ustaliliśmy, że moim celem będzie po prostu zajęcie możliwie wysokiego miejsca. Na pewno będziemy chcieli powalczyć o białą koszulkę – lidera klasyfikacji młodzieżowej. Nie wykluczam też starań o etapowy łup, ale ważniejsza będzie chyba „generalka”.

Czy wiadomo już, na pomoc których kolarzy będzie pan mógł we Włoszech liczyć?

Skład zostanie ustalony dopiero pod koniec kwietnia. Być może w Giro pojedzie również Jarek Marycz.

Jak wyglądać będą pana przygotowania do Giro?

Przygotowania rozpocznę już 5 stycznia zgrupowaniem na Wyspach Kanaryjskich. Następnie wystartuję w Tour Méditeranéen, po czym udam się na kolejny obóz, tym razem na Majorkę. Potem najprawdopodobniej pojadę w niderlandzkich klasykach. Mam także zaplanowany udział w wyścigu Dookoła Katalonii, gdzie pomagać będę Alberto Contadorowi. Jeżeli chodzi o moje starty po wyścigu Dookoła Włoch, to być może pojawię się na Tour de Pologne. Wiem również, że znalazłem się na liście rezerwowej na Tour de France, ale we Francji raczej nie pojadę.

Co z igrzyskami olimpijskimi? Myśli pan już o starcie w Londynie?

Nie wiem co z igrzyskami. Mimo że jeżdżę w Saxo Bank, nie dostałem powołania na konsultacje kadry. To pytanie należałoby raczej skierować do trenerów.

Pierwsze zgrupowanie przed nowym sezonem już za panem. Czy obóz w Izraelu zaliczy pan do udanych? Dobrze się tam trenuje o tej porze roku?

Jak najbardziej. Codziennie świeciło nam słoneczko, a temperatura wahała się między 20 i 24 stopnie na plusie. Jednak treningi nie wypełniły nam całego zgrupowania. Mieliśmy np. okazję popływać w Morzu Martwym. Zasolenie tamtejszej wody jest niesamowite. Skakaliśmy również ze spadochronem z wysokości 4000 m. To dopiero była frajda. Uczucie lęku wymieszanego z ogromną radością jest trudne do opisania.

Święta spędzi pan w Polsce?

Tak. Jeśli spadnie u nas śnieg, będę najwyżej trenował na „góralu”.

źródło: Eurosport

Poprzedni artykułSkłady Astany i Liquigasu na Santos Tour Down Under 2012
Następny artykułLuis Leon Sanchez: „Rabobank to wielki zespół”
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments