Romain Sicard (Euskaltel-Euskadi), przeprasza za swój alkoholowy incydent, mówiąc równocześnie, że jest to dla niego spora lekcja życia.

Sicard został aresztowany w czwartek rano, kiedy policja w Tuluzie zauważyła jego pojazd, gdy ten nie dostosowywał się do zasad ruchu drogowego. Badanie alkomatem wykazało, że były mistrz świata orlików był pod wpływem alkoholu. Sicard w oświadczeniu na stronie internetowej swojego zespołu, opowiada, że był to jednorazowy incydent. „Po kolacji z przyjaciółmi, na której sporo wypiłem – wsiadłem za kierownicę. To niedojrzałe i nieodpowiedzialne zachowanie”, tłumaczy się Francuz.

„Chcę przeprosić wszystkich, którzy wierzą we mnie i którzy okazują mi wsparcie. Przepraszam swoją rodzinę, fanów oraz młodych ludzi, którym dałem zły przykład. Zwłaszcza przepraszam mój zespół, sponsorów, pracowników i kolegów z ekipy, za szkody jakie wyrządziłem naszemu wizerunkowi. Postąpiłem wbrew zasadą, które wyznaje zespół Euskaltel Euskadi”.

„Wyciągnę z tego konsekwencje i mam nadzieję, że będę koncentrował się tylko na wynikach sportowych i będę mógł zapomnieć o tym epizodzie”, zakończył.

Andrzej

Poprzedni artykułGarcia Acosta po 17. sezonach w jednej ekipie, kończy karierę
Następny artykułAndre Greipel pojedzie po 9 triumf w Tour Down Under
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments