Szef ekipy Movistar, Eusebio Unzue zdementował plotki o rzekomym transferze Oscara Freire do jego ekipy. Również nie wiadomo, czy do swojej drużyny po zawieszeniu za doping wróci Alejandro Valverde.

Na łamach hiszpańskiej prasy, Unzue powiedział że „opcja podpisania kontraktu z Freire została odłożona na bok”, nie wyjaśniając powodów dlaczego tak się stało. Oznacza to, że trzykrotny mistrz świata dalej szuka ekipy, w której mógłby startować w 2012 roku.

Z drugiej strony, nie zaprzecza że Alejandro Valverde może wrócić do jego drużyny po zakończeniu zawieszenia. Valverde będzie miał prawo do startów, od 1 stycznia 2012 roku, ale jego przyszły zespół nie został jeszcze ujawniony. „Wydamy w tej sprawie komunikat prasowy, jeśli kontrakt zostanie podpisany”, dodaje Unzue.

Mówi się, że były triumfator rankingu ProTour, może również podpisać kontrakt z ekipą Omega Pharma-Quick Step, RadioShack lub Katiuszą.

Podczas absencji Valverde, jego ekipa Movistar była bardzo mocna w tym sezonie. Hiszpanie zdobyli w sumie 21 zwycięstw. „Można powiedzieć, że mieliśmy bardzo dobry sezon, w którym pokazaliśmy się dla nowego sponsora”, powiedział szef zespołu.

Na następny rok, Movistar podpisał już pięć nowych kontraktów. „Visconti wzmocni zespół w klasykach. Castroviejo, Moreno i Herrada uzupełnią nasze braki w górach, a Nairo Quintana to wielka inwestycja w przyszłość, o którą dbamy w ostatnich latach”.

Andrzej

Poprzedni artykułTour de France „mści” się na Philippie Gilbert
Następny artykułMark Cavendish nie pojedzie w „wyścigu spadających liści”
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments