12. etap hiszpańskiej Vuelty, to „przejściowy” odcinek, prowadzący w stronę gór.
167 kilometrów z Ponteareas do Pontevedra to szansa dla ucieczek lub szybkich kolarzy, którzy potrafią przetrwać podjazdy. W pierwszej fazie etapu, znajdują się dwie premie 3. kategorii. Pierwsza z przełęczy to Moscoso, druga to Ponte Caldeas. To doskonałe miejsce, do formowania się ucieczek. Na ostatnich dwudziestu kilometrach, znajdują się dwa kilku kilometrowe podjazdy. Nie są sztywne, choć jeśli tempo będzie wysokie, peleton może mocno się rozciągnąć lub popękać.
Profil:
W roli głównej zobaczymy zapewne nieobliczalnych harcowników. Jednak jeśli peleton skasuje ucieczkę, to końcówka może być ciekawa. Na hopkach może dojść do wielu ataków kolarzy klasycznych. Jeśli na metę wpadnie kilkudziesięcioosobowa grupka, jest wielkie prawdopodobieństwo, że zobaczymy w niej Petera Sagana (Liquigas-Cannondale).
Faworyci według naszosie.pl:
Peter Sagan (Liquigas-Cannondale)
Alessandro Petacchi (Lampre-ISD)
Taylor Phinney (BMC-Racing)
Andrzej