Dziękuje Organizatorom, zawodnikom, a przede wszystkim kibicom, licznie zgromadzonym na całej trasie 68 TdP. Mamy wyścig z prawdziwego zdarzenia, nie jakąś jednorazową imprezę sportową tylko nasz Narodowy Tour.

Wiele osób ma odmienne zdanie, wręcz krytykuje tę imprezę. Ja opieram się na opinii zawodników oraz kibiców dopingujących kolarzy, z którymi miałem przyjemność porozmawiać. Wielu z czytających powie, czy pomyśli że to wazelina. Nie! Moi drodzy, to obiektywizm, który poparty jest tym, że swego czasu przez trzy lata z rzędu byłem na Giro…., jako kibic, bez żadnych przywilejów wynikających z akredytacji.

Dla tych wszystkich malkontentów, zawiedzonych czy rozgoryczonych, odsyłam do felietonu Macieja Stolarczyka na stronach Eurosportu pt. „W obronie Tour de Pologne”. Po pierwsze – został tam dokładnie opisany schemat działania i organizowania TdP – wiec po co pisać to samo, a po drugie – Czesław Lang już tyle razy wypowiadał się na ten temat – nic więcej bym nie napisał, niż sam Dyrektor Wyścigu.

Z moich kilkudniowych obserwacji po TdP wynika, że najwięcej narzekają widzowie TV. Tak to już jest ( telewizja „spłaszcza” obraz ) kiedy nie można, lub najnormalniej w świecie, nie chce się wyjść na trasę z czystego lenistwa. Nie oglądałem relacji TV, więc trudno jest mi ocenić przekaz transmisji, jednak kibice którzy byli obecni na wyścigu są zadowoleni i szczęśliwi bo mieli jedną z nielicznych okazji by zbierać autografy, czy robić pamiątkowe zdjęcia z kolarzami i tworzyć niepowtarzalną atmosferę ( przypomnę szpalery ludzi na podjazdach, zwłaszcza Gliczarów ) na trasie.

Przypomnę też wyścig amatorów Bukowina – Bukowina, który rozegrany był na tej samej pętli co zawodowcy. To nie tylko amatorzy, to super kibice którzy zaraz po zakończeniu swojego wyścigu szybko ustawiali się na trasie by dopingować kolarzy uczestniczących w TdP. Byli ogromnie zmęczeni, a mimo to, jak sami mówli… nie odpuścimy takiej okazji i takiej gratki.

Czesław Lang organizuje wyścig dla kibiców, jeśli ktoś ma inne zdanie, a może mieć i pewnie ma, to jest to subiektywna ocena, z którą nie zamierzam polemizować w myśl zasady ” nie przekonanych się nie przekona”.

Jeszcze raz dziękuje kibicom za wspaniały doping i atmosferę, szykując się pomału na 69 edycję TdP (mówiąc szczerze bez znaczenia w jakiej roli, czy jadąc w kolumnie czy też będąc kibicem ) wiem jedno – popularyzacja polskiego kolarstwa na arenie międzynarodowej jest wielkim osiągnięciem LANG TEAM i nas wszystkich, a im więcej tego typu imprez, tym szybciej osiągniemy sukcesy sportowe, czego Wszystkim kibicom w Polsce życzę.

Artur M.

Poprzedni artykułEkipa BDC Team gotowa na Memoriał Łasaka i Puchar Uzdrowisk Karpackich!
Następny artykułLuka Mezgec zwycięzcą Memoriału Henryka Łasaka 2011
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments