– Rok temu miałem tu kłopoty żołądkowe, ale teraz już nic nie przeszkodziło mi wygrać w Cieszynie i zdobyć koszulkę lidera wyścigu. Zobaczymy, co będzie działo się w kolejnych dniach, ale postaram się wygrać w Polsce – powiedział po zakończeniu 4. etapu Tour de Pologne Słowak Peter Sagan.

Przyjechałeś z mocnym celem wygrania tego wyścigu?

– Przyjechałem głównie, żeby rozgrzać się przed Vuelta a Espana i na razie mam żółtą koszulkę. Czas pokaże, czy uda mi się w niej dojechać do Krakowa. Dziś nastawiałem się, żeby powalczyć na premiach górskich, ale drużyna tak dobrze pracowała, że udało się wygrać etap. Miłe było też to, że na trasie było wielu kibiców z mojej Żyliny.

Sam etap był trudny?

– Etap był bardzo ciężki, ale dostosowany do mojego stylu jazdy. Było dużo ucieczek, ale wszystkie zostały dogonione, z czego jestem bardzo szczęśliwy. Dziękuję wszystkim z ekipy Liquigas, że pomogli mi dziś w odniesieniu zwycięstwa na mecie w Cieszynie.

Źródło: ASInfo

Poprzedni artykułBartłomiej Matysiak: „Walczyć do samego końca”
Następny artykułGaleria zdjęć z 4 etapu Tour de Pologne 2011
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments