Przede wszystkim gratulacje dla Patera który prawie do końca etapu walczył o zwycięstwo. Jego zadaniem było pójść w odjazd i to mu się udało… a przez 60km od startu wielu próbowało ataków.

Dwóch asów z Norwegii ma już w kieszeni pięć wygranych etapów na tegorocznym TdF… no proszę.

My znów jak podejrzewał Ivan. To nie jego teren, karkołomny zjazd i stracone kolejne sekundy.

Jutro musimy się dogadać z Leopard, oni mają ludzi by ciągnać dwa pierwsze ciężkie podjazdy, zmęczyć ludzi, a ja mogę wykończyć we wspólnym interesie Ivana i Andyego. Tak mogłoby być. Agnello i Izoard nie możemy wjechac wolno bo będziemy jechać wyścig taki jaki by chciał nie tylko Voeckler ale i Evans.

źródło: sylwesterszmyd.pl

 

Poprzedni artykułBłażej Janiaczyk o wyścigu w Chinach i przygotowaniach do Tour de Pologne
Następny artykułSkład CCC Polsat Polkowice na „Dookoła Mazowsza”
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments