Thomas Voeckler przyznał, że nie ma szans na wygranie Tour de France, mimo jego heroicznej walki w obronie żółtego trykotu, na pirenejskich etapach.
Zarówno Lance Armstrong i Laurent Jalabert są przekonani, że Francuz ma realne szanse na dowiezienie Malliot Jeaune do Paryża, jednak sam zainteresowany woli być sceptyczny we wczesnym obsadzaniu podium wyścigu.
„Miło się słyszy takie głosy, jednak ja osobiście nie wierzę w to, że mogę wygrać Tour. Myślę, że moje szanse są zerowe”, powiedział Voeckler na podium w Montpellier.
„Udało mi się obronić koszulkę w dobrym stylu, jednak nie sądzę abym to samo zrobił na kolejnych górskich etapach. Alpy są niezwykle ciężkie, będzie bardzo trudno”.
„Przyjeżdżając na Tour, miałem inne zadania. Nie jestem przygotowany na walkę o zwycięstwo w tym wyścigu”.
Bernard Hinault wiąże w swoim rodaku nadzieję, iż ten jest w stanie wygrać TdF.
„To jest sen i każdy ma prawo do marzeń”, powiedział ostatni francuski zwycięzca Tour de France (w 1985). „Byłoby wspaniale, ale alpejskie etapy nie działają na jego korzyść. Thomas nie jest super góralem, nawet jeśli ostatnio przyjeżdża z najlepszymi”.
Andrzej