Dzień przerwy w wyścigu oraz wczorajszy etap, który zakończył się bez przygód dla Alberto Contadora, to bardzo przyjemne i potrzebne informacje, które nieco podleczyły kolano Hiszpana.
Lider Saxo Bank SunGard powiedział, że jego kolano czuć trochę na początku rywalizacji, jednak w dalszych częściach etapu wszystko jest w porządku.
„Czuję się coraz lepiej. Na początku etapu nie wiedziałem co myśleć, jednak później ból był mniej odczuwalny”, opowiadał Contador na mecie 10. etapu.
„Na ostatnich hopkach było bardzo szybko i grupa nieco się porwała. Byłem trochę z tyłu, ale udało mi się przejść do przodu. To dobry znak. Teraz wiem że nogi są w dobrym stanie”.
„Mój cel pozostaje ten sam. Chcę stanąć na najwyższym stopniu podium w Paryżu”, grozi rywalom „El-Pistolero”.
Andrzej