Piąty etap Tour de France to wietrzny odcinek na północy Francji.

Kolarze nadal pozostają w pagórkowatej Bretanii. Jak pokazał wtorkowy etap, nieustanne podjazdy i zjazdy potrafią sporo namieszać w przebiegu rywalizacji. Podczas 5. odcinka, pikanterii doda boczny wiatr, ponieważ ostatnie 90 kilometrów, zawodnicy będą pokonywać wzdłuż linii brzegowej, Kanału La Manche. Zawodnicy wystartują z Carhaix, by po 164 kilometrach dojechać do Cap Fréhel.

Etap teoretycznie dla sprinterów, jednak bretońskie szosy lubią być nieprzewidywalne. Ukształtowanie terenu oraz boczny wiatr, sprzyja akcjom zaczepnym, zwłaszcza francuskim zawodnikom. W odjazd dnia, z pewnością będzie chciał zabrać się Thomas Voeckler (Europcar), Samuel Dumoulin (Cofidis) lub inny z walecznych „trójkolorowych”. Uwaga na specjalistów od północnych klasyków.

Jedyna górska premia znajduje się na 119 kilometrów przed kreską – Côte de Gurunhuel (2.3 km; śr 5.1 %, kategoria 4). Lotna premia, umiejscowiona jest w Gouldein, na 94,5 km przed końcem.

Faworyci według www.naszosie.pl:

Tyler Farrar (Garmin-Cervelo)

Thor Hushovd (Garmin-Cervelo)

Tom Boonen (Quick-Step)

Specjalna zakładka poświęcona Tour de France 2011 > tutaj

Lista startowa > tutaj

Plan transmisji TV > tutaj

Poprzedni artykułWyniki Tour de France, 4 etap, kat. GT, 02-24.07.2011
Następny artykułEkipa BDC gotowa na Tour de Czech
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments