Już w ten weekend odbędą się klasyki Omloop Het Nieuwsblad oraz dzień później Kuurne-Brussels-Kuurne, które otwierają belgijski sezon brukowych wyścigów. Specjalnie dla Państwa, zebraliśmy wypowiedzi faworytów do zwycięstwa w tym wyścigu. Nie obyło się także wypowiedzi na temat prawdopodobnego bojkotu zakazu używania słuchawek w wyścigach niższej kategorii niż World Tour.
Quick-Step
„Chcielibyśmy, aby ktoś z naszej ekipy wygrał jeden z dwóch wyścigów„, powiedział Sylvain Chavanel.
„Jako flamandzki zawodnik, jestem zainteresowany tym wyścigiem, ponieważ to pierwsza impreza w sezonie w moim regionie. Jednak nie dla wszystkich te imprezy są ważne. Np. Katusha ma bardzo silny skład a z kolei RadioShack w ogóle nie przyjechał”, powiedział Gert Steegmans.
Boonen jest liderem zespołu, ale wyjaśnił że Quick Step będzie miał otwartą strategię wyścigu.
„Te wyścigi składają się z wielu ważnych punktów i nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć. Musimy być gotowi na wszystko. Często, szansę mają pomocnicy, którzy wykorzystują to że ich lider jest na celowniku wszystkich pozostałych„, powiedział Boonen, odnosząc się do Chavanela i Steegmansa.
Garmin-Cervelo
Tyler Farrar i Thor Hushovd podzielą się obowiązkami liderów zespołu w Omloop Het Nieuwsblad i Kuurne-Bruksela-Kuurne.
„Czuję się całkiem nieźle. Miałem kilka zwycięstw. W Algarve wypadłem całkiem dobrze i zdobyłem koszulkę punktową więc jestem w niezłej formie. Jednak nie chcę żeby ona teraz eksplodowała, koncentruję się na innej części sezonu. Na razie wszystko jest na dobrej drodze. Mamy bardzo silną drużynę na takie wyścigi, dlatego chcemy mieć świeżych liderów na każdy z nich. Zdecydowaliśmy, że Thor skupi się na Omloop, ja na Kuurne”, opowiedział Farrar.
Z kolei inne ekipy wypowiadają się na temat bojkotu zakazu używania słuchawek.
„Wystartujemy w słuchawkach„, powiedział Boom dla NOS Sport. „To ważne, abyśmy słyszeli informacje z wozu. Nie jest tak, że dyrektorzy sportowi siedzą za dużym stołem w sali konferencyjnej, a my bezmyślnie wykonujemy ich polecenia”, opowiada Lars Boom z Rabobanku.
Natomiast dyrektor sportowy ekipy BMC-Racing, Jim Ochowicz zapowiedział, że jego ekipa nie weźmie udziału w proteście.
„Nie będziemy zagrażać dobrej woli organizatorów wyścigu, uczestnicząc we wszelkiego rodzaju negatywnych działaniach„, powiedział w oświadczeniu dla mediów. „Jednakże, równocześnie wzywamy UCI do podjęcia rozmów z odpowiednimi partnerami w celu wypracowania kompromisu, który jest w najlepszym interesie wszystkich zainteresowanych stron”.
