Thomas Voeckler (Europcar) jest szczęśliwy, że intensywny okres już po za nim i teraz może skupić się wyłącznie na jeździe rowerem. Mistrz Francji późno podjął decyzję, że odrzuca umowę Cofidisu i pozostanie w Europcar, po tym jak wycofał się poprzedni sponsor, firma Bouygues Telecome.

„Wypełniałem swoje pozostałe obowiązki, nie tylko te związane ze ściganiem. Musiałem także mieć odpoczynek po pełnym sezonie, który nie zakończył się pomyślnie ze względu na niepewność co do mojej przyszłości „, powiedział Voeckler dla L’Equipe . „Teraz myślę już tylko o kolarstwie”.

„Nie panikuję„, powiedział. „Moja kariera nauczyła mnie, że praca zawsze się opłaca. Gdy jest ciężko zaczynam pracować spokojnie, nie szukam żadnych wymówek”.

„Teraz jestem z powrotem gotowy do bycia zawodnikiem w 100 procentach„, powiedział. „Muszę zatrzymać się na swoim miejscu, koncentruje się na treningach. Muszę dużo pracować, poza tym im jestem starszy, zawsze trzeba zrobić więcej …”.

Mimo kluczowej roli, jaką odegrał w przyciąganiu Europcar jako sponsora, Voeckler podkreśla że jego rola w drużynie nie wykracza poza lidera zespołu. Ma ogromną popularność we Francji, więc jego w skład Europcar gwarantuje zespołowi zaproszenie na Tour de France.

„Kiedy jesteś liderem, to nie liczą się tylko wyniki„, powiedział.

Foto:

Poprzedni artykułLinus Gardemann popiera decyzje Leopard Trek
Następny artykułKim Kirchen u braci Schleck w Leopard Trek?
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments