Chris Anker Sorensen (Team Saxo Bank) miał tylko jedno zwycięstwo w 2010, ale było to wielkie zwycięstwo na ósmym etapie Giro d’Italia, który kończył się na podjeździe. Jego celem na nadchodzący sezon jest po prostu „wygrać jeszcze więcej”. Kolarz jest bardzo zmotywowany przed 2011 rokiem.

Solowe zwycięstwo na Monte Terminillo, „oznaczało, że mogę wygrywać w najlepszych wyścigach, Wielkich Tourach. Tour (de France) jest oczywiście największy, a Giro jest tuż obok„, powiedział dla dr.dk . „To że jestem w stanie wygrać etap nie oznacza,  że mogę uważać się za najlepszego na świecie, to nieuzasadnione”.

To było jego jedyne zwycięstwo w sezonie. Jednak Duńczyk w 2011 roku ma nadzieję na poprawę. „Chciałbym oczywiście wygrać jeszcze więcej. To oczywiste. Ale nie jestem zawodnikiem, który odnosi znaczące sukcesy, ale mam nadzieję że w przyszłym roku może uda mi się osiągnąć coś więcej niż zwykle”.

„Przeniosłem się trochę w hierarchii zespołu, ponieważ wielu dobrych kolarzy nas opuściło. W przyszłym sezonie spróbuję skoncentrować się na ardeńskich klasykach. Jeśli chodzi o Tour de France, muszę być gotowy, bo to wielki wyścig. Jeszcze się okaże, czy będę pomagał Contadorowi czy będę miał więcej okazji dla siebie. Później chcę pokusić się o dobry wynik we Vuelcie”.

Poprzedni artykułDaniel Oss nadzieją włoskiego kolarstwa
Następny artykułWiggins: „Boasson Hagen będzie przyszłością kolarstwa”
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments