Thor Hushovd (Garmin-Cervelo) zakwestionował siłę Luksemburg Cycling Project w wyścigach klasycznych, sugerując że największymi rywalami dla jego nowego zespołu sezonie 2011 będzie ekipa Katusha i BMC.
Mistrz świata przyznał, że Fabian Cancellara po raz kolejny będzie największym faworytem bruków, ale czuje że inne drużyny mają więcej opcji w sferze taktyki, co wiąże się z większą szansą na zwycięstwo.
„Na pewno BMC jak i Katusha będą silne w przyszłym sezonie„, powiedział Hushovd dla procycling.no Hushovd. „Filippo Pozzato w zespole został odciążony przez Leifa Hoste. Tak więc Katusha ma teraz dwóch zawodników, którzy często meldują się w pierwszej piątce Paryż-Roubaix i Tour des Flandres”.
Hushovd przyznał, że Cancellara nie potrzebuje dużego wsparcia od zespołu aby powtórzyć swoje sukcesy z klasyków w 2010r. Mistrz Świata uważa że siła nowopowstałej drużyny z siedzibą w Luksemburgu może być zawyżona.
„Luksemburg to ciekawy zespół z dobrymi indywidualnościami,” powiedział. „Cancellara jako kolarz jest zawsze niebezpieczny, wie jak rozgrywać te wyścigi. Jeżeli w końcówce będzie grupka faworytów, on po prostu może sobie odjechać i nikt go nie dogoni. Gdyby miał zawodnika do pomocy było by z pewnością dla niego lepiej, lecz z drugiej strony nie wiem w jaki sposób można by mu było pomóc. Jeśli Norweg wygrywa Mistrzostwa Świata, to pokazuje że jeśli zawodnik jest silny to nie potrzebuje pomocy”.
„Jestem pewien co do możliwości Cancellary, ale nie Luksemburg Cycling Project. Są w rankingu najlepszym zespołem na świecie i są dobrą drużyną, ale jeśli mam do wyboru, która ekipa będzie najlepsza w klasykach , stawiam na Katushe i BMC”.
Foto: www.corvospro.com