Znajomi Contadora nadal twierdzą, że zawodnik nie przeszedł zwiększającej wydolność, transfuzji krwi, podczas Tour de France w lipcu. Fran Contador, brak Alberto i jego agent w jednej osobie, zaprzecza zarzutom wobec jego brata.

„To, co się dzieje wokół Alberto jest po prostu chore! Zarzuty są całkowicie bezpodstawne. Afera ma na celu głównie nadszarpnąć wizerunek mojego brata. Alberto jest już zmęczony tymi podejrzeniami”, mówi Fran Contador. „Jestem pewny, że Alberto nie popełnił żadnego nadużycia. Prasa żyje wynikami z kontroli z dnia 21 lipca [podczas próby u Contadora stwierdzono ślady clenbuterolu], ale na nasze pytanie by po raz kolejny potwierdzono wyniki badań z 20 lipca UCI poinformowała i zapewniła nas, że ten test był negatywny”.

Najgorsze jest to, że jesteśmy bezsilni. Możemy tylko przedstawić naszą wersję wydarzeń, co już zrobiliśmy. Teraz czekamy na decyzję i mamy nadzieję, że sprawiedliwość i prawda zwycięży. Nie można wysłać niewinnego człowieka na krzesło elektryczne”, kontynuował Fran Contador.

Contador swoją obronę opiera się na założeniu, że w ślady clenbuterolu w jego moczu były wynikiem jedzenia zanieczyszczonego mięsa, które został przywiezione dla niego z Hiszpanii przez José Luisa López-Cerróna.

W jednym z wywiadów szef teamu Astana, Paco Olalla twierdzi, że Contador jadł mięso w jednej z restauracji w Pau. Co jest całkowicie sprzeczne z wersją hiszpańskiego zawodnika.

Galopente

Poprzedni artykułCadel Evans o MŚ: „Co za wyścig. To niesamowity dzień w kolarstwie”
Następny artykułPegasus Racing ofiarą problemów technicznych?
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments