Szef ekipy BBOX Bouygues Telecom, Jean-Rene Bernaudeau ma czas do poniedziałkowego popołudnia, aby znaleźć głównego sponsora dla swojej drużyny na sezon 2011. Jeśli do tego czasu nie uda mu się ta sztuka, kluczowy zawodnik drużyny, aktualny mistrz Francji Thomas Voeckler, zdecyduje się przyjąć propozycję innej ekipy.

Byłby to ogromny cios  dla Bernaudeau, który stracił wcześniej już innych liderów ekipy.

Jestem w kontakcie z kilkoma zespołami i muszę dać im odpowiedź w poniedziałek wieczorem,” powiedział Voeckler dla Ouest France.

Według doniesień francuskich mediów, Voeckler ma oferty od dwóch ekipy ProContinental: Cofidisu i Saur-Sojasun. Obie drużyny chciałyby podpisać kontrakt z Voecklerem, który przyciągał by swoją osobą organizatorów Tour de France, oraz innych wielkich francuskich wyścigów.

„Mam pewne preferencje, ale nie zdecydowałem się jeszcze którą ekipę wybiorę„, powiedział przyznając, że wolałby zostać we Francji.

„Tutaj nie chodzi o pieniądze, przyzwyczaiłem się po prostu do warunków jakie panują na wyścigach w moim kraju. Mam więcej ofert, ale są tylko dwie które mnie interesują.”

Poprzedni artykułDamiano Cunego – sylwetka
Następny artykułMark Cavendish: „Mam zamiar wygrać Mistrzostwa Świata”
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments