Bask, Mikel Nieve (Euskaltel-Euskadi) wygrał 16. etap wyścigu Vuelta a Espana. Hiszpan po solowym ataku z ucieczki był najlepszy na Cotobello, pokonując Franka Schlecka (Team Saxo Bank) oraz Kevina De Weerta (Quick Step). Nowym liderem został Joaquin Rodriguez (Katusha).
Kolarze ścigali się na królewskim etapie z Gijón na Alto de Cotobello o długości 181,4 km. Od samego startu wielu kolarzy chciało zabrać się w ucieczkę, która powstała dopiero na pierwszej premii górskiej 1. kategorii Puerto de San Lorenzo (101,1 km; 8,50%).
W odjeździe znaleźli się: Thomas Peterson (Garmin), Matthieu Sprick (Bbox Telecome), Sebastian Langeveld (Rabobank), Alexander Dyachenko (Astana), Juan Jose Oroz (Euskaltel), Marco Marzano (Lampre), Kevin de Weert, Ludovid Turpin (Ag2r La Mondiale), Frederik Willems (Liquigas) oraz Luis Leon Sanchez (Caisse d’Epargne).
Wkrótce, z peletonu ruszyła kontra dwóch kolarzy Euskaltelu: Ametsa Txurruki oraz Mikela Nieve. Z czołówki na swoich kolegów zaczekał Juan Jose Oroz.
Przed rozpoczęciem drugiego poważnego podjazdu 1. kategorii Alto de la Cobertoria (8,1 km; 8,54%), Baskowie dołączyli do czołówki.
Na finałowy podjazd pod Alto de Cotobello (10,1 km; 8,15%), w czołówce pozostali już tylko się dwójka Euskaltelu, Txurruka i Nieve, Luis Leon Sanchez, Peterson oraz de Weert. Chwilę potem zaatakował Nieme, który szybko zyskiwał kolejne sekundy przewagi nad resztą stawki. Tymczasem z tyłu zaatakowali Franck Schleck oraz Tom Danielson (Garmin-Tranisions), chwilę później doskoczył do nich Carlos Sastre (Cervelo). Jednak tempo Luksemburczyka było zbyt silne i dwójka jego rywali odpadła. Z tyłu rozpoczęła się walka o czerwoną koszulkę lidera. Zaatakowali Joaquin Rodriguez (Katusha) oraz Ezequiel Mosquera (Xacobeo-Galicia), tempa nie wytrzymał Vincenzo Nibali (Liquigas).
Po zwycięstwo etapowe sięgnął Nieve. Schleck był drugi ze stratą minuty i 6 sekund do Hiszpana. Trzecie miejsce dla kolarza z ucieczki, Kevina De Weerta.
Na prowadzenie w klasyfikacji generalnej wysunął się Rodriguez. Nibali do Hiszpana traci 33 sekundy. Mosquera do swojego rodaka ma 53 sekundy straty.
Jutro dzień przerwy w Vuelta a Espana.
