Kolarz ekipy Liquigas, Jacopo Guarnieri po finiszu z mocno przerzedzonego peletonu został zwycięzcą 1 etapu Tour de Pologne i w poniedziałek, na drugim etapie, pojedzie z żółtej koszulce lidera.

Pierwszy etap z Sochaczewa do Warszawy o długości 175 km, rozpoczął się od ataku Błażeja Janiaczyka (Polska), do którego dojechali Michael Schar (BMC), Laszlo Bordogi (Katusha), Daniel Sesma (Euskaltel). Ta czwórka dzielnie współpracowała przez ok. 150 kilometrów. Między sobą rozgrywała premie lotne oraz specjalne.

Ich przewaga w szczytowym momencie wynosiła 6:10 sekund. Wtedy to w peletonie przebudzili się kolarze HTC-Columbia. I w dość szybkim tempie zniwelowali przewagę do ok. 3 minut.

Na 110 kilometrze swoich sił próbował Frank Hoj (Team Saxo Bank), który skoczył z peletonu z nadzieją na dogonienie czołówki, jednak nie udała mu się ta próba.

Gdy do mety pozostało 25 kilometrów z ucieczki zaatakował Laszlo Bodrogi, a pozostała trójka została dogoniona przez peleton.

A z peletonu na kontratak zdecydowali się Łukasz Bodnar (Polska) oraz Steve Hounard (Skil Shimano), którzy dogonili Bodrogiego.

Jedyną premię górską wygrał Polak Łukasz Bodnar.

Trójka śmiałków także została doścignięta przez peleton.

Na ostatniej rundzie doszło do kraksy. Do przodu przedostało się około 20 zawodników. Najszybciej z nich finiszował Jacopo Guarnieri (Liquigas).

Najlepszy z Polaków, Jarosław Marycz (Saxo Bank) zajął 5 miejsce.

Pełne wyniki 1 etapu > tutaj

Zapis relacji na żywo > tutaj

Zapowiedź 2 etapu > tutaj

Foto: Robert Słupik

Poprzedni artykułRelacja na żywo z 1 etapu Tour de Pologne 2010, Sochaczew-Warszawa
Następny artykułBallan chce wygrać Tour de Pologne 2010
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments