Po dniu przerwy kolarze zmierzą się z mitycznym podjazdem pod Col du Tourmalet, będzie to ostatnia prawdziwa okazja na zdobycie cennych sekund przed czasówką na 19. etapie. Będą mieli do pokonania odcinek z Pau na Col du Tourmalet o długości 174 kilometrów.
Tourmalet gościło na trasie Touru aż 73 razy, a etap kończył się tam zaledwie raz w 1974 roku. Podczas czwartkowego ścigania znajdują się dwie lotne premie (33 km; 141,5 km). Pierwsza górską premia rozegrana zostanie zaraz po starcie, a będzie to Côte de Renoir (kat 4; 13,5 km; 2,2 km; 6%). W połowie etapu czeka na nich Col de Marie-Blanque (kat 1; 56,5 km; 9,3 km; 7,6%), w końcowej fazie wjadą na Col du Soulor (kat 1; 1474 m n.p.m.; 117,5 km; 11,9 km; 7,8%), no i wreszcie finałowa wspinaczka pod morderczy Col du Tourmalet (Souvenir Henri Desgrange) (kat H; 2115 m n.p.m.; 18,6 km; 7,5%).
Faworytami z pewnością są Alberto Contador (Astana) oraz Andy Schleck (SaxoBank). Ucieczka raczej nie dojedzie do mety, ponieważ zwycięstwo któregoś z tej dwójki na słynnym Col du Tourmalet będzie godne podziwu i chwały. Trudno szukać kolejnych nazwisk które mogły by pokusić się o zwycięstwo, no może po za dwoma. A są to: Denis Menchov (Rabobank) oraz Alexandre Vinikourov (Astana). Reszta w ostatnim tygodniu TdF jakoś przygasła… My liczymy na pobudkę Sylwestra Szmyda (Liquigas).
Mapa 17 etapu Tour de France > tutaj
Profil 17 etapu Tour de France > tutaj
Ostatnie kilometry > tutaj
Plan transmisji TV > tutaj
Prezentacja Tour de France > tutaj