Dariusz Baranowski jest jednym z najbardziej doświadczonych i utytułowanych kolarzy w polskim peletonie. Podczas kolarskiego wyścigu Chrząstawa Felt Cup kolarz grupy DHL Author pojawi się wraz z ze swoim synem. – Myślę, że geny kolarskie posiada, ale czy będzie kolarzem, to się okaże – mówi zawodnik w krótkiej rozmowie.
Jest Pan obecnie najbardziej doświadczonym kolarzem w polskim peletonie. Czym według Pana różni sie polskie kolarstwo z lat 80-tych od dzisiejszego peletonu?
– Lata 80-te są bardzo odległe i trudno mi mówić o tym okresie. Jedno jest pewne, uległa zmianie technologia sprzętu, sposób odżywiania i jakość odzieży. Sam styl jazdy nie wiele się zmienił.
Po wielu latach udanej kariery, co chciałby Pan jeszcze osiągnąć w kolarstwie?
– Kolarstwo jest dla mnie wielką pasją i chcę się dzielić z młodszymi zawodnikami moimi doświadczeniami.
Już drugi raz startuje Pan w wyścigu kolarskim w Chrząstawie. Co powoduje, że światowej klasy kolarz wraca na te tereny?
– Jest to impreza doskonale zorganizowana. Wspaniała atmosfera zachęca do przyjazdu.
Słyszeliśmy, że na tegorocznym wyścigu pojawi się Pan wraz z synem. Czy szykuje się kolejny talent?
– Oczywiście będę z synem, który bardzo lubi jeździć na rowerze. Myślę, że geny kolarskie posiada, ale czy będzie kolarzem, to się okaże. Nic na siłę.
Więcej informacji: bodnar-brothers.pl, rozmawiał Paweł Krygier