Sapa MarcinWitam!

Dziś znów rzeź od startu, kraksa na podjeździe i trzydzieści sekund czekania, później grupetto z Cavendishem!

Na trzecim zjeździe mała wywrotka, przejechałem po kolarzu który przede mną nie wyrobił zakrętu, później dogoniliśmy dużą grupę, w której dojechałem do mety. Łatwo nie jest ale myślę, że do Paryża dojadę

Źródło: www.marcinsapa.blogspot.com

Foto: www.corvospro.com


Poprzedni artykułCzesław Lang – człowiek legenda na żywo
Następny artykułZapowiedź 19 etapu Tour de France
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments