Podczas 16 etapu na zjeździe z Col du Petit-Saint-Bernard, około 30 kilometrów przed metą, Jens Voigt upadł, na chwilę tracąc przytomność.
Zwycięzca zeszłorocznego Tour de Pologne, Jens Voigt pędząc ok. 70 km/h uderzył głową oraz barkiem o asfalt.
Tak to wyglądało:
Natychmiast został przetransportowany do szpitala w Bourg-Saint-Maurice, a następnie do Grenoble.
Jego przednie koło prawdopodobnie poślizgnęło się na pasie rozdzielającym jezdnię. Lekarz wyścigu, który widział upadek twierdzi, że Voigt na chwilę stracił przytomność.
„Jest poważnie zraniony, ale przytomny” – powiedział szef Team Saxo Bank, Bjarne Riis.
Jeden z fotografów jadących na motorze, który widział upadek powiedział: „Widziałem go leżącego z zamkniętymi oczami i twarzą zalaną krwią„.
„Nie wiemy tak naprawdę, co mu jest. Jens pojechał na prześwietlenie rentgenowskie. Po nim będziemy wiedzieć więcej. Jedno jest pewne, jest ciężko kontuzjowany” – powiedział Brian Nygaard, rzecznik Team Saxo Bank.
Jak się okazało Jens ma sporo szczęścia. Ma złamaną prawą kość policzkową oraz wstrząśnienie mózgu. Przez najbliższe dni zostanie pod obserwacją lekarzy.
Voigt czuję się na tyle dobrze, że ze szpitalnego łóżka przesłał do kolegów z zespołu sms-a o treści: „Myślę, iż miałem olbrzymie szczęście, że nie zostałem dotkliwiej zraniony. Teraz mam nadzieję, że skupicie się na wyścigu i życzę wam powodzenie na jutrzejszym bardzo ciężkim etapie„.