Kolarz Team Columbia, Michael Rogers pomimo upadku na 6 etapie Tour de France i straty 13 minut, jedzie nadal w Tour de France.
Po tym jak Australijczyk upadł podczas czwartkowego etapu, wielu spekulowało, że dla Rogers zakończy już Tour.
Jak się okazało kolarz nie ma żadnych złamań i zgodnie z zapewnieniami kierownictwa zespołu, stanie na starcie piątkowego etapu.
Rogers jechał za Heinrichem Hausslerem, kiedy to zawodnik Cervelo przewrócił się na mokrej nawierzchni, przejeżdżając przez rondo. W kraksie uczestniczył także Tyler Farrar (Garmin).
Podczas 6 etapu miało miejsce wiele kraks z powodu mokrej nawierzchni. Ostatecznie wszyscy dojechali do mety.