Fot. Trek-Segafredo

Dwaj specjaliści od wyścigów klasycznych z drużyny Trek-Segafredo John Degenkolb i Jasper Stuyven trenowali w minionym tygodniu na trasach Paryż-Roubaix i Tour of Flanders oraz brukowanych odcinkach przyszłorocznego Tour de France. 

Trwające dwa dni treningi służyły przede wszystkim dobraniu odpowiednich ustawień sprzętu. Kolarzom towarzyszył ich dyrektor sportowy Dirk Demol.

Drużyna Trek-Segafredo ma nadzieję, że kampania wiosenna 2018 będzie lepsza od tegorocznej. Stuyven był drugi w Kuurne-Bruksela-Kuurne, a Fabio Felline czwarty w Omloop Het Nieuwsblad. Były to jednak jedyne miejsca na podium zdobyte przez kolarzy z amerykańskiego składu.

John Degenkolb jako jeden z trzech kolarzy w historii, którzy zwyciężyli w jednym sezonie w Mediolan-San Remo i w Paryż-Roubaix, miał być w drużynie Trek-Segafredo swoistym zastępcą Fabiana Cancellary, który zakończył karierę. Sezon 2017 był jednak dla niego nieudany z powodu problemów ze zdrowiem.

Poprzedni artykułNajnowsza historia kolarstwa: najdziwniejsze Giro stulecia
Następny artykułBohaterowie sezonu 2017: Chris Froome
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments