Patrząc na kalendarz startów Andy’ego Schlecka, którego kulminacją ma być walka w Tour de France można odnieść wrażenie, że Luksemburczyk za wszelką cenę chce odzyskać stracony czas. Przypomnijmy, że lider RadioShack stracił praktycznie cały sezon przez kontuzję odniesioną podczas Critérium Dauphiné.
Tak napięty plan startowy został opracowany na życzenie Luksemburczyka: „Jestem bardzo zmotywowany przed kolejnym sezonem. Chcę pokazać, że potrafię ponownie walczyć z najlepszymi. Zdaję sobie sprawę, że początek sezonu nie będzie łatwy, ale tęsknota za wygrywaniem będzie mnie pozytywnie napędzać. Doszedłem do wniosku, że im więcej dni wyścigowych w nogach tym lepiej. Czas pokaże czy miałem rację.”
Plan startowy Andy’ego Schlecka w czasie przygotowań do Tour de France:
Tour Down Under (22-27 styczeń)
Tour Méditerranéen (6-10 luty)
Tour Haut-Var (16-17 luty)
GP Nobili (23 luty)
Strade Bianche (3 marzec)
Tirreno-Adriatico (6-12 marzec)
Critérium Internacional (23-24 marzec)
Vuelta al País Vasco (1-6 kwiecień)
Amstel Gold Race (14 kwiecień)
Fleche Wallone (17 kwiecień)
Liege-Bastogne-Liege (21 kwiecień)
Tour de California (12-19 maj)
Tour de Suisse (8-16 czerwiec)
Foto: bettiniphoto.net
Arek Waluga