Alberto Contador odczuł wielką ulgę, po tym jak jego ekipa Team Saxo-Tinkoff utrzymała się w pierwszej „dywizji” na kolejny rok.
„Posiadanie licencji WorldTour dodaje dużej pewności. Możemy uczestniczyć we wszystkich najważniejszych wyścigach na świecie. To daje spokój do tego, by móc przygotowywać się do swoich celów”, powiedział lider drużyny Team Saxo-Tinkoff dla hiszpańskiego serwisu informacyjnego COPE. „Moim celem jest kolejna wygrana w Tour de France. By to osiągnąć, muszę się dobrze przygotować. Teraz mam najlepszy zespół w swojej karierze. Atmosfera w teamie jest świetna, co potwierdziło się na zgrupowaniu na Wyspach Kanaryjskich”, dodał Hiszpan.
„Pistolero” po raz kolejny opowiedział o swoich najgroźniejszych rywalach, którzy mogą pokrzyżować mu plany w przyszłorocznej Wielkiej Pętli. „Widząc w telewizji co działo się w poprzedniej edycji, najgroźniejszym przeciwnikiem będzie zdecydowanie Chris Froome. Uważajmy również na Andy`ego Schlecka. Wiele osób go lekceważy, ale to wciąż zawodnik z wielką klasą”.
Triumfator Vuelta a Espana 2012 wypowiedział swoje zdanie na temat pomysłu Bradley`a Wigginsa (Sky Team), który chce powalczyć zarówno w Giro d`Italia jak i w Tour de France. „Myślę, że to bardzo trudne zadanie do wykonania. Zwłaszcza, że oba wyścigi są na najwyższym poziomie”.
Contador nie wyklucza, że wiosną będzie chciał wygrać któryś z dużych klasyków, jednak cały sezon będzie podporządkowany pod wyścigi etapowe. Na pierwszym miejscu stoi Tour.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej