Polak zajął bardzo dobre, trzecie miejsce w Giro del Trentino. Wyścig zwyciężył Ivan Basso, trzeci był Janez Brajkovic.
Dziś odbył się ostatni czwarty etap włoskiego wyścigu. Zwyciężył go Danielo di Luca (LPR Barkes), drugi był Giampaolo Caruso (Ceramica Flaminia), a trzeci Stefano Garzelliego (Acqua & Sapone). Przemysław Niemiec zajął dziś szóste miejsce.
Na początku etapu uciekło siedmiu zawodników, którzy na 95 km mieli 2:40 przewagi. Jednak 65 km dalej zostali doścignięci przez peleton na premii pierwszej kategorii – Mendola.
Etap rozegrał się na ostatnim podjeździe, do podnóża którego dojechał cały peleton, z którego zaatakowało dziewięciu zawodników, w tym dwóch Polaków: Danilo Di Luca (LPR Brakes – Farnese Vini), Giampaolo Caruso (Ceramica Flaminia – Bossini Docce), Stefano Garzelli (Acqua & Sapone – Caffe Mokambo), Domenico Pozzovivo (CSF Group – Navigare), Ivan Basso (Liquigas), Przemysław Niemiec (Miche – Silver Cross – Selle Italia), Gilberto Simoni (Serramenti PVC Diquigiovanni) Leonardo Bertagnolli (Amica Chips – Knauf), Francesco Masciarelli (Acqua & Sapone – Caffe Mokambo).
Tempa nie wytrzymał Brajkovic, następnie na 2 km do mety z grupki odskoczył Pozzovivo, za którym ruszyli Basso, Di Luca, Garzelli, Caruso.
Etap ostatecznie wygrał Di Luca, który zachował najwięcej sił na finiszu. Przemysław Niemiec był szósty, a Sylwester Szmyd dwunasty.
Klasyfikację generalną zwyciężył Ivan Basso, który zamienił się na miejsca z Jaznezem Brajkowicem. Trzeci był Przemysław Niemiec, a Sylwester Szmyd dwunasty.
Zdjęcie:wwwcyclingnews.com