16 mapaSzesnasty etap tegorocznego Giro d`Italia to jeden z najtrudniejszych odcinków w tegorocznej edycji. We wtorek kolarze muszą pokonać trzy niezwykle ciężkie podjazdy.

Rozpoczyna się wielce wyczekiwany przez Rafała Majkę trzeci tydzień Giro d`Italia. Szesnasty etap startuje z  Ponte di Legno, a po 139 kilometrach kończy w Val Martello na podjeździe pod Martelltal. Niech nie zwiedzie Państwa krótki dystans tego odcinka. Organizatorzy postarali się, żeby na tej trasie działo się bardzo wiele. Kolarze będą musieli wspinać się pod dwa legendarne podjazdy znane z Rosa Corsa, czyli Passo Gavia i „dach wyścigu”, czyli Passo dello Stelvio.

Kilka kilometrów po starcie, zawodnicy  rozpoczną ponad 16 kilometrową wspinaczkę pod Gavię (1. kategoria) i na szczycie wjadą na wysokość blisko 2600 metrów. Po długim zjeździe rozpocznie się przedostatni podjazd – Passo dello Stelvio. Legendarne wzniesienie oznaczone jest specjalną kategorią Cima Coppi, która przyznawana jest dla najwyższej góry na trasie Giro. Kolarze będą wspinać się od teoretyczne łatwiejszej strony, czyli od Bormio. Po 21 kilometrach wjadą na wysokość ponad 2758 metrów.

Po blisko 30 kilometrowych zjazdach i krótkim odcinku płaskiego, na deser na zawodników czeka podjazd pod Martelltal (1. kategoria), który charakteryzuje się bardzo ciężką końcówką.

Profil:

16 p

 

Podjazdy:

T16_S01_Gavia T10_Montasio T10_Montasio

Kto powalczy?

Piekielnie ciężki dzień przed zawodnikami jadącymi w barwnym peletonie tegorocznej odsłony Giro d`Italia. Bez wątpienia ten odcinek jest jednym z tych, na którym można najwięcej zyskać oraz stracić. Zobaczymy jaką taktykę zastosują kolarze z czołówki generalnej. Ci którzy pokazali, że w wysokich górach czują się bardzo dobrze (Domenico Pozzovivo, Nairo Quintana, Rafał Majka), będą chcieli, by ich ekipy dyktowały mocne tempo już na przedostatnim, lub jeszcze pierwszym podjeździe. To będzie wielki test dla Cadela Evansa, który znany jest z okazywania swoich słabości w trzecim tygodniu Wielkiego Touru.

Drugi wyścig będzie toczył się na końcu stawki. Sprinterzy i ich pomocnicy tworzący grupetto, będą musieli sporo napracować się, by w takich warunkach zmieścić się w limicie czasu.

Faworyci według naszosie.pl:

1. Domenico Pozzovivo (Ag2r La Mondiale)
2. Nairo Quintana (Movistar)
3. Rafał Majka (Tinkoff-Saxo)

Relacja w Eurosporcie od 14:30

mapki: RCS Sport

Andrzej Gucwa

Poprzedni artykułActiveJet Team rusza na Tour des Fjords
Następny artykułBałtyk-Karkonosze Tour: 1. etap i koszulka lidera dla Detko
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
hulaj
hulaj

Jeśli będzie mokro to proponuję by kolarze na rowerach jechali tylko to co pokazano na trzech ostatnich zdjęciach. Ewentualnie może być końcówka od 95 kilometra, tak będzie lepiej dla mojego serca, a także dla bezpieczeństwa zawodników. Przecież już dawno powiedziano, że w Giro liczą się tylko dobrzy górale i te zjazdy darujmy sobie.

Piotr
Piotr

Te typy to jakiś żart rozumiem? Quintana to na bank będzie w TOP 3, bo jego forma zwyżkuje. Stawiam nawet, że będzie 1 z faworytów. Natomiast dla Pozzovivo to chyba za długie podjazy, a Majka nie ma szans z Uranem.
Pewnie też Aru go pokona, choć pytanie czy nie wyjechał się na Górze Mistrzów?

Rafał
Rafał

Rafał Majka i Wielki Szu. Pamiętacie ten film? ;D

Okulary na rower
Okulary na rower

Poczekamy, zobaczymy, liczy się najczęściej dyspozycja dnia…