Gerald Ciolek (Team MTN-Qhubeka) ma nadzieję, że będzie w stanie powalczyć w największych, wiosennych klasykach. Ciolek w zeszłym roku odszedł po dwóch latach z drużyny Omega Pharma-Quick Step.
Jestem zadowolony po pierwszym kontakcie z drużyną. Mieliśmy fajne treningi w dobrych, letnich warunkach w Johanesburgu. Według mnie zespół jest bardzo profesjonalny i dobrze zorganizowany. Nigdy nie spotkałem się, żeby managment tak troszczył się o kolarzy. Widzę w tym teamie wielki potencjał; ze średnią wieku 24 lata możemy poczynić duży progres– ocenił Ciolek.
A jakie plany na właśnie rozpoczęty rok ma Niemiec wraz ze swoją ekipą?
Naszym pierwszym celem będą wiosenne klasyki. Jesteśmy podekscytowani, że dostaliśmy zaproszenie od Omloop Het Nieuwsblad. Mamy także nadzieję, że będziemy mogli wystartować w Milan-San Remo i etapówce Tirreno-Adriatico, które byłoby moim głównym celem.
Gerald wytłumaczył także, dlaczego zdecydował się opuścić jedną z najlepszych drużyn World Tour: Jest w tej drużynie wielu utalentowanych, młodych kolarzy, ale nie chodziło tylko o potencjał na przyszłość. Widzę, że jest tu naprawdę dobrym poziom, więc nie będziemy musieli się ukrywać na żadnym z wyścigów, w którym weźmiemy udział.
Foto: bettiniphoto.net
Marta Wiśniewska