Pogrom Rutka, wygrał jak z dziećmi !!! My katastrofa… – to pierwsze słowa dyrektora BDC MarcPol, Darka Banaszka po zakończeniu jazdy indywidualnej na czas podczas Hellena Tour 2012.
Dostaliśmy dzisiaj baty, patrząc na wyniki to podobnie jak w tamtym roku. Ze smutkiem muszę powiedzieć, że przegraliśmy wyścig… ale przed nami dwie bitwy, które postaramy się wygrać.
Co mam Ci więcej powiedzieć, wychodzą braki startowe, jedynie co pozostaje na pocieszenie to dobra postawa najmłodszego w składzie Eryka Latonia.
Tymi słowami zakończył rozmowę – co tu dużo ukrywać – smutny Darek Banaszek.
W zupełnie innym nastroju był zwycięzca czasówki Marek Rutkiewicz (CCC Polsat):
Poziom czasówki był bardzo wyrównany, BDC naprawdę jechało dobrze i nie ma co mówić o katastrofie w ich wydaniu. Ja od początku sezonu czuję się bardzo dobrze, wspaniała dyspozycja i forma na którą pracowałem solidnie już w tamtym roku, procentuje.
Przede wszystkim nie chorowałem co pozwoliło mi przepracować solidnie zimę. Sobótka, Francja a teraz czasówka, ale to efekt podkreślam ilości startów jak słusznie zauważa Darek Banaszek. Wyścig jeszcze trwa i na pewno walka będzie trwała do końca, tu nikt skóry za darmo nie odda… kończy zadowolony ale i zmęczony popularny „Rutek”.
Mam nadzieje że Rutek nie jest w szczytowej formie a dopiero na początku dążenia do niej. I 100% możlwiości organizumu wykorzysta na TdP.