W sierpniu ogłoszono, że arabska platforma MyWhoosh będzie organizatorem co najmniej 3 kolejnych edycji Mistrzostw Świata w e-kolarstwie. Teraz poznaliśmy kolejne szczegóły czempionatu organizowanego we współpracy z tą firmą. Finał po raz pierwszy w historii odbędzie się stacjonarnie, a najlepsi kolarze i kolarski świata polecą do siedziby tej spółki, która ma miejsce w Abu Dhabi.
Stolica Zjednoczonych Emiratów Arabskich ugości niejedną dużą imprezę kolarską w najbliższych latach, a pierwszym tego aktem będzie finał Mistrzostw Świata w e-kolarstwie, który będzie miał miejsce w październiku 2024 roku. Po raz pierwszy wszyscy uczestnicy zakwalifikowani do finału będą rywalizować nie zdalnie, a na miejscu, a organizator imprezy zorganizuje wyjazd do Abu Dhabi dla 20 najlepszych zawodników i zawodniczek z rund kwalifikacyjnych.
Można się spodziewać, że jeśli ten projekt wypali to we współpracy z MyWhoosh także kolejne edycje zostaną zorganizowane w ten sposób – arabska platforma ma bowiem zapewnione Mistrzostwa Świata w e-kolarstwie na lata 2024-26 po tym jak premierowe edycje (2021-23) powstawały we współpracy ze Zwiftem.
Mistrzostwa Świata w e-kolarstwie 2024 będą obejmować rundy kwalifikacyjne, w których wyłonieni zostaną finaliści rywalizujący w Abu Dhabi. UCI informuje, że bardziej szczegółowe informacje na temat wydarzenia, w tym dokładne daty, ścieżki kwalifikacji oraz szczegóły dotyczące formatu, zostaną przekazane na początku przyszłego roku.
Oprócz Mistrzostw Świata w e-kolarstwie, Abu Dhabi będzie gospodarzem Mistrzostw Świata UCI Urban Cycling 2024, szosowych Mistrzostw Świata 2028, Mistrzostw Świata Gran Fondo 2028 i torowych Mistrzostw Świata 2029, zatem w najbliższych latach oczy kolarskiego świata będą regularnie spoglądały w stronę stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
2024 UCI Cycling Esports World Championships: in-person final to take place in October 2024 https://t.co/7OKKQrHfIi pic.twitter.com/kRe9HW35pu
— UCI_media (@UCI_media) November 9, 2023
Szkoda tylko, że na tej platformie nie można znaleźć kolarza, nikt tam nie jeździ. Dlatego stacjonarnie. I dla jakich pieniędzy UCI to zrobiło.
Ta aplikacja jest jak chińska podróbka, wygląda niby ok, ale nie działa. Fake zawodnicy typu Polak o imieniu Luis Alberto itp… dramat. Wiem, że aplikacja jest darmowa i ta cena jest adekwatna do zawartości ?