fot. Movistar Team

Eduard Prades opuszcza szeregi ekipy Eusebio Unzue. Nowym zespołem Hiszpana będzie Nippo Delko One Provence.

Przejście do francuskiego zespołu będzie dla Hiszpana powrotem do dywizji prokontynentalnej, a więc miejsca, gdzie czuje się jak ryba w wodzie. W latach 2015-18 jeździł dla Caja Rural i Euskadi Murias i to właśnie wtedy osiągał największe sukcesy w swojej karierze. Wygrywał m.in. Coppa Sabatini, Tour of Norway, a nawet worldtourowe Tour of Turkey.

Ten ostatni sukces zapewnił mu rzutem na taśmę angaż w Team Movistar, jednak w hiszpańskiej ekipie doświadczony, 33-letni zawodnik nigdy nie doszedł do szczególnie wysokiej pozycji w hierarchii. Co prawda osiągnął kilka mniejszych sukcesów, jak zwycięstwo etapowe Tour de la Provence i wygrana klasyfikacja generalna Vuelta a Aragon, ale mimo wszystko szefowie zespołu wybierając kadrę na najważniejsze wyścigi raczej omijali jego nazwisko.

W Nippo jego pozycja będzie zdecydowanie wyższa. We francuskiej ekipie jedynym kolarzem, który dysponowałby równie dużym doświadczeniem jest Jose Goncalves (który zresztą ostatnio popadł w konflikt z jej szefami) więc Prades znów będzie mógł cieszyć się z piastowania funkcji lidera zespołu.

Dostanę pasujący mi kalendarz i wszystko co niezbędne, by zapewnić ekipie jak najlepsze wyniki. Bardzo lubię wygrywać, ale też nie mam problemu, gdy muszę pracować dla kolegi z zespołu, kiedy muszę.  Moją mocną stroną są klasyki z krótkim, acz wymagającym podjazdem w końcówce, ale też potrafię przystosować do różnych warunków. Przede wszystkim jednak chcę być częścią zespołu, który razem idzie po kolejne zwycięstwa

– zapowiedział kolarz w oficjalnym komunikacie Nippo Delko One Provence.

 

Poprzedni artykułMartí Vigo – hiszpański Primož Roglič [sylwetka]
Następny artykułFausto Masnada: „Pomagając Joao byłem dumny i szczęśliwy.
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments