Liderem amerykańskiej drużyny na „wiosenne mistrzostwa świata” będzie oczywiście Greg van Avermaet.
Greg van Avermaet w sobotę po raz jedenasty już stanie na starcie Mediolan – San Remo. Najlepiej zaprezentował się w 2016 roku, kiedy to zajął piąte miejsce (wygrał Arnaud Démare). W tym sezonie Belg indywidualnie wygrał jeden etap, triumfując w Wadi Dayqah Dam podczas Tour of Oman.
Dyrektor sportowy BMC Racing Team, Maximilan Sciandri jest pełen nadziei przed sobotnią rywalizacją:
Mediolan – San Remo to specyficzny i bardzo trudny wyścig. Mimo, że naszym liderem będzie Greg van Avermaet nie będziemy tam faworytem. Jednak nasz zespół na Primaverę jest silny i liczymy, że będziemy liczyć się w ogólnym rozrachunku. Liderowi będą pomagać przede wszystkim Simon Gerrans i Jürgen Roelandts.
Pewny swojej formy jest Greg van Avermaet:
Czuję się całkiem dobrze po Tirreno – Adriatico. Tak naprawdę nie mogę się już doczekać mojej ulubionej kampanii wyścigów klasycznych. Mediolan – San Remo to swoista loteria, ale jestem bardzo zmotywowany, aby uzyskać tam dobry wynik.
Skład BMC Racing Team na Mediolan – San Remo 2018:
Alberto Bettiol, Damiano Caruso, Jempy Drucker, Simon Gerrans, Jürgen Roelandts, Michael Schär, Greg Van Avermaet.