W zeszłym tygodniu we Francji odbyły się juniorskie mistrzostwa krajowe. Kolarze i kolarki do lat 18 rywalizowali kolejno w jeździe indywidualnej na czas, klubowej sztafecie mieszanej i wyścigach ze startu wspólnego. Podczas tego ostatniego doszło do nietypowej sytuacji – jadący za odjazdem dyrektor sportowy w wyniku nieuwagi potrącił uciekające po medal kolarki. Historia ma jednak szczęśliwe zakończenie.
Wyścig ze startu wspólnego juniorek o mistrzostwo Francji, rywalizacja wokół Altkirch przekroczyła półmetek, na czele z przewagą ponad 3 minut kręcą dwie zawodniczki – absolutnie najlepsza podczas tego czempionatu Célia Gery, na której szyi zawisło już złoto w jeździe indywidualnej na czas oraz drużynowej sztafecie, a także Amandine Muller, która jako jedyna zdołała dotrzymać tempa faworytce. Do tej drugiej podjeżdża jej dyrektor sportowy, daje rady, a przy tym nie do końca obserwuje co się dzieje przed nim. Dokładnie tak zaczyna się historia, którą widać na poniższym filmie.
Amandine Muller (Grand Est) et Célia Gery (Auvergne-Rhône-Alpes) ont été accidentellement heurtées par le véhicule de l'équipe Auvergne-Rhône-Alpes, au 31ᵉ kilomètre de la course féminine U19 des championnats de cyclisme de l'avenir 2024https://t.co/tQH29yyWZk pic.twitter.com/7LHxwEACmO
— France 3 Alsace (@F3Alsace) May 12, 2024
Mimo tej jakże nieprzyjemnej kraksy historia ma jednak szczęśliwe zakończenie – obie panie zdołały się pozbierać, a potrącona przez nieuważnego kierowcę Célia Gery przecięła linię mety ponad 3,5 minuty przed kolejną rywalką i sięgnęła po swoje 3 złoto podczas tych mistrzostw. Amandine Muller, podopieczna sprawcy kraksy, zdobyła srebrny medal.