fot. UCI

Za nami drugi dzień rywalizacji w ramach Przełajowych Mistrzostw Świata 2023. Dziś w holenderskim Hoogerheide na starcie stanęły juniorki, następnie orlicy, a na koniec elita kobiet. Ze złotych medali cieszyć mogą się Isabella Holmgren, Thibau Nys oraz Fem van Empel. Najlepszy występ z biało-czerwonych zanotowała Alicja Matuła – zajęła 18. miejsce w najmłodszej z kategorii wiekowych.

Zawodniczki i zawodnicy rywalizowali na nieco ponad 3-kilometrowej rundzie w holenderskim Hoogerheide. Trasa obfitowała w śliskie odcinki trawiaste, jednak nie zabrakło też fragmentów poprowadzonych po lesie. Organizatorzy ulokowali na rundzie kilka ramp, a w jej końcowej części wysokie przeszkody do przeskakiwania oraz schody, zwane „Stairway to heaven”. Wyścigi kończyły się długą, asfaltową prostą, wiodącą lekko pod górę.

Juniorki
Jako pierwsze chronologicznie na starcie pojawiły się juniorki. Od startu rywalizacja była bardzo zacięta, a na czele po pierwszej rundzie małą grupę przyprowadziła Ava Holmgren (Kanada). Na początku drugiego okrążenia upadek zaliczyła jedna z głównych faworytek Lauren Molengraaf (Holandia), a czołowa szóstka, w której mocno kręciły siostry Ava i Isabella Holmgren, zaczęła oddalać się od rywalek.

Błoto mocno dawało się we znaki najmłodszej kategorii kobiecej rywalizującej w Hoogerheide. To sprawiało, że sytuacja była bardzo dynamiczna, acz na początku trzeciej rundy od rywalek odskoczyła Isabella Holmgren. Za nią znalazły się Ava Holmgren i wracająca do czołówki Lauren Molengraaf, a kolejna piątka miała już nieco większe straty.

Holenderka ledwo znalazła się na miejscu dającym medal, a tu znów spotkał ją pech – tym razem była to guma, która skutecznie wyeliminowała faworytkę gospodarzy z walki o medale. Nim 18-latka dotarła do boksów to poniosła ogromne straty (wyjechała na nowym rowerze na 9. miejscu), a na czele tym samym znalazły się dwie kanadyjskie juniorki.

Już przed ostatnim okrążeniem powoli można było wręczać złoto i srebro siostrom Holmgren, ale za ich plecami rozgrywała się piękna walka o brąz. Célia Gery (Francja) i Federica Venturelli (Włochy) były gonione przez Xaydee Van Sinaey (Belgia), a kolejne metry nie przynosiły żadnych rozstrzygnięć.

Na czele nie zmieniło się już nic do końca – złoto dla Isabelli Holmgren, srebro dla Avy Holmgren, a o brąz obejrzeliśmy pasjonującą walkę do samego końca, z której zwycięsko wyszła Célia Gery i to właśnie Francuzka stanęła na podium z dwójką Kanadyjek. 18. miejsce zajęła Alicja Matuła, a na ostatniej, 46. pozycji sklasyfikowano Zofię Krystkowiak.

PEŁNE WYNIKI

lively comment image
fot. UCI

Orlicy
Jako drudzy na trasę ruszyli orlicy. Od startu mocno jechał Thibau Nys (Belgia), za którym nadążyć próbował złoty medalista z wczorajszej sztafety Tibor Del Grosso (Holandia). Jako trzeci jechał Rémi Lelandais (Francja), acz 20-latek z każdym kolejnym metrem powiększał różnicę między drugą grupą a czołową dwójką.

Po pierwszej rundzie Holender i Belg mieli minimalną przewagę nad Emielem Verstrynge (Belgia) i Davide Toneattim (Włochy), w trzeciej grupce jechali Witse Meeussen, broniący tytuł Joran Wyseure (obaj Belgia) i Rémi Lelandais, w 10 sekundach mieścił się także Victor van de Putte (Belgia) i zamykający czołową dziesiątkę Dario Lillo (Szwajcaria).

Na bardzo śliskiej, leśnej części trasy przyspieszył Thibau Nys, a ogromne problemy miał Tibor Del Grosso. Belg zyskał kilka metrów, obejrzał się i zaczął budować przewagę. Gonił za nim Emiel Verstrynge, nieco więcej tracili Włoch i Holender. Niedługo później spływać zaczął Davide Toneatti, a tym samym w czołowej szóstce mieliśmy piątkę Belgów i próbującego walczyć z nimi Tibora Del Grosso.

Thibau Nys nie miał dużej przewagi, ale zdawał się mieć wszystko pod kontrolą przez kolejne rundy. Tymczasem za jego plecami Emiel Verstrynge, Witse Meeussen, Joran Wyseure i Tibor Del Grosso jechali cały czas blisko siebie, straty powoli notował Jente Michels.

Pod koniec trzeciej rundy problemy zaczął mieć Emiel Verstrynge. Powoli klarowała się zatem sytuacja medalowa, choć do trzech krążków wciąż pozostawało czterech kandydatów. Po złoto cały czas pewnie jechał Thibau Nys, w pogoń za nim ruszył Witse Meeussen, a na miejscach 3-4 kręcili Joran Wyseure i Tibor Del Grosso.

Na piątej z siedmiu rund Belg i Holender doparli jadącego na drugim miejscu Meeussena, a ich strata do Nysa wynosiła wówczas około 20 sekund. Na szóstym okrążeniu przyspieszać próbował Tibor Del Grosso, acz nie przynosiło to wielkiego skutku. Trójka na ostatnią rundę wciąż wpadła razem, a za ich plecami nikt już nie miał szans na włączenie się do walki o medale.

Thibau Nys na ostatniej rundzie bawił się już z kibicami i świętował złoto, które na niego czekało na mecie. Tymczasem o pozostałe medale rozegrał się trójkowy finisz, w którym gospodarz ograł dwóch Belgów – 2. miejsce dla Tibora Del Grosso, a brąz zawisł na szyi Witse Meeussena. Broniący tytułu Joran Wyseure tym razem musiał obejść się smakiem – skończył na 4. pozycji. 38. był Szymon Pomian, a na ostatniej, 51. lokacie znalazł się drugi z Polaków, Antoni Łuków.

PEŁNE WYNIKI

fot. UCI

Elita kobiet
O 15:00, jako ostatnie w sobotę, na trasę ruszyły panie. Ze startu najmocniej ruszyły… Holenderki, które z pewnością miały ambicje by podzielić między siebie wszystkie trzy medale, acz gdzieś między nimi znalazła się także Silvia Persico z Włoch. Poza nią w czołowej dziesiątce, acz pod jej koniec, kręciła także Hélène Clauzel (Francja).

Skupmy się jednak na gospodyniach, a tu najmocniej na pierwszej rundzie jechała Fem van Empel. Za nią kręciła Włoszka, a dalej jechały Puck Pieterse, Lucinda Brand, Inge van der Heijden, Annemarie Worst i Denise Betsema.

Już pod koniec pierwszej rundy 20-letnia Fem van Empel odskoczyła wyraźnie od swoich rywalek, acz na początku drugiego okrążenia tą różnicę zaspawała jej rówieśniczka i główna konkurentka w walce o złoto, czyli Puck Pieterse. Wysoko kręciły też Persico i Brand, a drugą grupę, tracącą około 15 sekund, otwierała mistrzyni z 2020 roku, czyli Ceylin del Carmen Alvarado.

Zdjęcie
fot. UCI

Dwie dwudziestolatki na trzeciej rundzie zaczęły oddalać się od swoich konkurentek i zanosiło się, że to one powalczą o złoto. Z kolei o brąz szykował nam się pojedynek między Silvią Persico i Lucindą Brand, albowiem kolejna grupa traciła z kilometra na kilometr coraz więcej.

Fem van Empel i Puck Pieterse jechały jak przyklejone do siebie, czego nie można było powiedzieć o walczących o brąz Włoszce i Holenderce. To gospodyni podczas pokonywania trzeciej z siedmiu rund pojechała do przodu i zanosiło się na podium w całości dla Holandii. Silvia Persico niesamowicie zaczęła cierpieć i niedługo później doszła ją także Ceylin del Carmen Alvarado.

Na początku czwartej rundy, na śliskim błocie w lesie, upadek zaliczyła Puck Pieterse. Zanim rudowłosa Holenderka się pozbierała to minęła ją Lucinda Brand, a Fem van Empel zyskała około 8 sekund przewagi. To starczyło by znajdująca się na czele 20-latka poczuła swoją szansę i przyspieszyła – pod koniec okrążenia miała już prawie 20 sekund nad Puck Pieterse, która zostawiła jadącą po brąz Lucindę Brand. Silvia Persico i Ceylin del Carmen Alvarado traciły kolejne 15 sekund do pozycji medalowej.

Do końca rywalizacji nie wydarzyło się już nic wartego uwagi – ot różnice między zawodniczkami cały czas się zwiększały. Tym samym złotą medalistką została po raz pierwszy w karierze Fem van Empel, srebro zawisło na szyi Puck Pieterse, a brąz zdobyła zdecydowanie najbardziej doświadczona z medalistek, czyli Lucinda Brand. Ostatnie, 28. miejsce zajęła Antonina Białek.

PEŁNE WYNIKI

Poprzedni artykułSzef kobiecego Movistaru, Sebastián Unzué: „Kalendarz jest przeładowany”
Następny artykułEtoile de Bessèges 2023: Mattias Skjelmose przed Neilsonem Powlessem
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments