fot. INEOS Grenadiers

W tym roku Pavel Sivakov miał dostać pierwszą szansę na wywalczenie mistrzostwa Francji. Niestety z zawodów wykluczyła go choroba.

Przypomnijmy, że kolarz INEOS Grenadiers jeszcze do niedawna był Rosjaninem o skomplikowanej sytuacji narodowościowej. Przebieg kariery jego rodziców – kolarzy, sprawił że urodził się we Włoszech, a większość życia spędził we Francji. Od dłuższego czasu starał się o licencję tego drugiego kraju, a w związku z agresją zbrojną Rosji na Ukrainę mógł zmienić narodowość w przyspieszonym tempie.

W związku z tym, w trwającym tygodniu miał dostać pierwszą okazję na powalczenie o mistrzostwo Francji ze startu wspólnego. Teraz wiemy, że tak się nie stanie.

Niestety sytuacja zmusiła mnie do rezygnacji z udziału w mistrzostwach Francji. Przyczyną jest gorączka i kilka innych objawów utrzymujących się od zeszłej niedzieli. W tym stanie nie byłbym w stanie wystartować w mistrzostwach Francji. Na szczęście testy wykazały, że nie chodzi tutaj o Covid

– pisał na swoim Twitterze Francuz, któremu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Poprzedni artykułMistrzostwa Polski 2022: Agnieszka Skalniak-Sójka o włos przed Martą Lach w jeździe na czas elity kobiet!
Następny artykułAgnieszka Skalniak-Sójka: „Jeszcze to do mnie nie dociera”
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments