fot. Team Visma | Lease a Bike

Wout van Aert nie ustrzelił hat tricka w wyścigu E3 Saxo Classic. Po dwóch zwycięstwach z rzędu, Belg zajął trzecią pozycję. Kolarz Visma | Lease a Bike zaprezentował się dziś z bardzo dobrej strony, ale nie był w stanie podążyć za Mathieu van der Poelem z powodu kraksy.

Dzisiejszy wyścig E3 Saxo Classic rozgrzał kibiców za sprawą wyczekiwanej rywalizacji Mathieu van der Poela i Wouta van Aerta. Mimo że ostatecznie rozdzielił ich Jasper Stuyven, to wielcy przełajowi i szosowi mistrzowie odgrywali główne role na flandryjskich podjazdach.

Losy zwycięstwa rozstrzygnęły się już na ponad 40 kilometrów do mety, na kultowym podjeździe pod Paterberg. By uniknąć wymagającej kostki brukowej, wielu zawodników skorzystało z przybocznej rynienki. Wśród nich był Wout van Aert, który chciał ponownie wskoczyć na kostkę – zakończyło się to jednak upadkiem.

Chwilę później na atak zdecydował się jadący z przodu Mathieu van der Poel, w swoim stylu odskakując od pozostałych kolarzy.

Holender samotnie objął prowadzenie, ale zawodnik Visma | Lease a Bike nie zamierzał się poddawać. Szybko wrócił na czoło grupy pościgowej, a następnie ruszył w pogoń za swoim największym rywalem. W pewnym momencie różnica dzieląca obu zawodników wynosiła zaledwie kilkanaście sekund.

Zmęczony Van Aert zaczął jednak tracić czas do Van der Poela i pożegnał się z szansami na zwycięstwo. W końcówce dogonił go jeszcze Jasper Stuyven, który ograł go w końcówce.

Poprzedni artykułE3 Saxo Classic 2024: Mathieu van der Poel w swojej lidze, kraksa Wouta van Aerta
Następny artykułVolta a Catalunya 2024: Axel Laurance z pierwszym zwycięstwem w World Tourze
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Marcraft
Marcraft

Trzeba było wybrać darta, to nie byłoby kraks.

Majkel Wantyrnałt.
Majkel Wantyrnałt.

@Marcraft
A tak poza tym wszyscy zdrowi?

Virgil
Virgil

……….Losy zwycięstwa rozstrzygnęły się już na ponad 40 kilometrów do mety, na kultowym podjeździe pod Paterberg. By uniknąć wymagającej, brukowej rynienki, wielu zawodników skorzystało z przybocznej rynienki…..

Wszędzie rynienki.
Dekarze sponsorowali wyścig w tym roku?