fot. Mario Stiehl / Mazowsze Serce Polski

Marcin Budziński nie przestaje błyszczeć na słoweńskich szosach. Dziś aktywna jazda przyniosła kolarzowi Mazowsze Serce Polski czwartą pozycję – po licznych atakach, został doścignięty dopiero na ostatniej prostej.

Trzecim z serii słoweńskich wyścigów jednodniowych był GP Goriška & Vipava Valley, rozgrywany na wymagającej, 154-kilometrowej trasie. Trasa była naszpikowana krótkimi, ale ciężkimi podjazdami w okolicach Novej Goricy. To właśnie tam, na interwałowych rundach, zakończyła się rywalizacja.

W wyścigu wzięły udział dwie polskie drużyny kontynentalne – rozpoczynające sezon Mazowsze Serce Polski (Alan Banaszek, Norbert Banaszek, Marcin Budziński, Tobiasz Pawlak, Tomasz Budziński, Michał Pomorski) i Voster ATS Team (Artur Sowiński, Antoni Olszar, Mateusz Kostański, Radosław Frątczak, Piotr Maślak, Dawid Wika-Czarnowski). W barwach zagranicznych ekip startowali Patryk Stosz (Team Felt Felbermayr), Piotr Pękala, Bartłomiej Proć i Kacper Maciejuk (Santic-Wibatech).

Wielu zawodników próbowało wykorzystać podjazdy, by odjechać od peletonu. Jednym z nich był Włoch Simone Zanini z Astana Qazaqstan Development Team, lecz jego akcja została zlikwidowana przez kolarzy VF Group – Bardiani CSF – Faizanè. Na końcowe rundy wjechała

kilkudziesięcioosobowa grupa, z której atakowali między innymi Patrick Reissig (Maloja Pushbikers) i Maximilian Schmidbauer (WSA KTM Graz). Następnie swoich sił próbował Mattie Dodd z Tirol KTM Cycling Team, ale i on został doścignięty przez okrojony peleton.

Na czele grupy tempo dyktowali między innymi zorganizowani kolarze Mazowsze Serce Polski, a w akcje zabierał się Marcin Budziński, mający na swoim koncie już dwa zwycięstwa UCI w tym sezonie. Polak znalazł się w groźnym, kilkuosobowym odjeździe, który jednak został skasowany kilkanaście kilometrów przed metą.

Niedługo później zdecydował się jednak na kolejny atak i po rozprowadzeniu Alana Banaszka samodzielnie wysforował się na prowadzenie. Świetnie dysponowany Budziński w końcówce toczył walkę z kilkuosobową grupą pościgową, w której przewagę liczebną mieli kolarze VF Group – Bardiani CSF – Faizanè i Astana Qazaqstan Development Team.

Kolarz Mazowsze Serce Polski został doścignięty na ostatnich metrach i musiał zadowolić się czwartym miejscem. Zwyciężył Mattia Negrente z Astany, pokonując Lorenzo Confortiego, reprezentującego Bardiani.

W drugiej grupie finiszowali Piotr Pękala (Santic-Wibatech) i Mateusz Kostański (Voster ATS Team), zajmując 18. i 25. miejsce.

Wyniki GP Goriška & Vipava Valley 2024:

Results powered by FirstCycling.com

 

Poprzedni artykułClassic Brugge-De Panne kobiet 2024: Triumf Balsamo, Pikulik na 3. miejscu
Następny artykułSettimana Coppi e Bartali 2024: Koen Bouwman z etapem i koszulką lidera
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Mat
Mat

Marcin w super firmie na początku sezonu. Na koniec wyscigu zostal niestety sam.. Braklo pomocnika…

Rafi
Rafi

Marcin do WorldTour – trzymamy kciuki 💪