fot. Volta a Catalunya

Nick Schultz zaskoczył wszystkich na finiszu pierwszego etapu Volta a Catalunya. Australijczyk zdecydował się na długi atak na finałowym krótkim podjeździe i nie dał się wyprzedzić Tadejowi Pogačarowi.

Israel – Premier Tech miał różne sposoby na rozegranie końcówki etapu. Już pierwszy z nich okazał się skuteczny. Nick Schultz zaatakował na kilometr przed metą, na początku finałowego wzniesienia. Mimo pogoni ze strony faworytów, na czele z Tadejem Pogačarem kolarz z Australii utrzymał prowadzenie do końca. To trzecie zwycięstwo Schultza w karierze i pierwsze w cyklu World Tour.

Nie wygrywam zbyt często, więc to miłe uczucie. Na 4 kilometry przed metą pomagałem Stephenowi Williamsowi, ale na ostatnim kilometrze krzyknął, abym jechał. Wybrałem moment i jak spojrzałem do tyłu, to miałem przewagę. Ostatni kilometr bardzo się dłużył. Myślałem, że trwał wieczność. Widziałem, jak Pogačar się zbliża i mknął jak rakieta. Gdyby finisz był dwa metry dalej, to wyprzedziłby mnie. Jednak nadal wierzyłem

– powiedział Nick Schultz po odniesieniu triumfu.

Nieco rozczarowany może być Tadej Pogačar. Słoweńcowi niewiele zabrakło do zwycięstwa. Po szaleńczej pogoni za Nickiem Schultzem nieznacznie przegrał. Jednak są też pozytywne informacje dla lidera UAE Team Emirates. Zyskał czas na linii mety nad rywalami do zwycięstwa w całym wyścigu, a także dzięki bonifikatom na finiszu oraz na lotnej premii. Nad Eganem Bernalem nadrobił 5 sekund, a nad innymi 8 sekund.

To był dobry dzień. Podobała mi się jazda przy dobrej pogodzie w mocnym tempie. Zespół pracował dla mnie bardzo ciężko. W finale, mogę powiedzieć, że trochę zepsułem. Powinienem szybciej zmniejszyć stratę do Schultza. Zbyt długo czekałem na atak i okazało się, że wyprzedzenie Nicka będzie niemożliwe. Jego atak na ostatnim kilometrze był imponujący

– przyznał Słoweniec.

Drugi etap będzie znacznie trudniejszy od pierwszego. Ściganie zakończy się na liczącym ponad 11 kilometrów podjeździe poza kategorią – Vallter 2000. Poprzedzi go wspinaczka na Coll de Coubet.

Poprzedni artykułMathieu van der Poel w Alpecin-Deceuninck do 2028 roku
Następny artykułTour de Suisse 2024: Dzikie karty przyznane
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Asia
Asia

Było blisko Tadej jest dla mnie najlepszy. Trzymam kciuki na dalsze etapy.