fot. Team Jayco AlUla

Kontynuujemy naszą podróż po składach zespołów World Tour na sezon 2024. Tym razem w Naszosowych zapowiedziach przyjrzymy się australijskiej ekipie Team Jayco AlUla, która w okienku transferowym była niezwykle aktywna. Można zatem liczyć, że w kolejnym sezonie drużyna wskoczy na nowy, wyższy poziom.

Ekipa Team Jayco AlUla od lat – pod różnymi nazwami – utrzymuje się w najwyższej dywizji i jest zespołem ze środka stawki. Kolarze australijskiej formacji pokazali to również w sezonie 2023, w którym odnosili sukcesy głównie w mniejszych wyścigach, ale sporadycznie udawało im się zameldować wysoko w zmaganiach najwyższej kategorii. Za całokształt ekipa otrzymała od nas ocenę 5,5/10.

Gdyby wzmocnienia na papierze wygrywały wyścigi, z pełnym przekonaniem można by powiedzieć, że w przyszłym sezonie zwycięstw i czołowych pozycji będzie więcej. Tego przewidzieć na razie się nie da, ale gołym okiem można zauważyć, iż skład Team Jayco AlUla na sezon 2024 jest zdecydowanie lepszy od tegorocznego. Do filarów zespołu, jak: Simon Yates, Dylan Groenewegen czy Michael Matthews, dołączyli między innymi: Caleb Ewan, Mauro Schmid czy Max Walscheid i Luke Plapp.

Główne gwiazdy Team Jayco AlUla na sezon 2024:

a) na klasyfikacje generalne wyścigów wieloetapowych:
Kwestia liderów na „etapówki” w Team Jayco AlUla wygląda naprawdę ciekawie. Patrząc na skład, rysuje nam się hierarchia, na szczycie której jest Simon Yates, czwarty kolarz tegorocznego Tour de France – niewątpliwy lider. Stać go na miejsca w czołówkach wyścigów tygodniowych oraz wielkich tourów, co udowodnił w tym sezonie. Na wysokim poziomie jest również Eddie Dunbar, który także regularnie meldował się w „top10”. W nieco mniej górzystych wyścigach dobrze radzi sobie również dynamiczny Mauro Schmid, który od przyszłego sezonu zasili szeregi Team Jayco AlUla. Należy wspomnieć również o stale rozwijającym się Filippo Zanie, a także Luke’u Plappie, który liczy na odbudowę w nowym zespole.

b) na sprinty:
Gdybyśmy cofnęli się o kilka sezonów, skład Team Jayco AlUla pod kątem sprinterów wyglądałby jeszcze bardziej imponująco. Mamy jednak rok 2023 (za chwilę 2024), ale Dylan Groenewegen i Caleb Ewan wciąż należą do szerokiej, światowej czołówki sprinterów. Obu zawodnikom brakuje regularności, jednak pokazują, że są w stanie nawiązać walkę z najlepszymi kolarzami. Jeśli dopisze im szczęście, mogą zagwarantować drużynie wiele zwycięstw na najwyższym poziomie. Wśród sprinterów należy również wymienić takich kolarzy, jak: Michael Matthews, Max Walscheid, Campbell Stewart czy Blake Quick, jednak w obliczu dwóch tak dobrych sprinterów, będą musieli oni między sobą dzielić się mniejszymi wyścigami, z pojedynczymi szansami w imprezach najwyższych kategorii.

c) na klasyki:
Choć Michael Matthews raczej nie będzie odgrywał głównej roli w Team Jayco AlUla jeśli chodzi o sprinty, można spodziewać się, że to właśnie on będzie liderem zespołu na wyścigi jednodniowe. Doświadczony Australijczyk najlepsze lata ma już za sobą, ale niejednokrotnie pokazał, że wciąż jest w stanie wykorzystać swoją dynamikę i wytrzymałość, by powalczyć w pagórkowatym terenie. Jeśli chodzi o północne klasyki, z dobrej strony mogą pokazywać się tam także tacy zawodnicy, jak Max Walscheid czy Luke Durbridge, natomiast w trudniejszym terenie o dobre wyniki mogą walczyć Simon Yates i Mauro Schmid.

d) na „czasówki”:
Australijska drużyna słynie z bardzo dobrze zbudowanych zawodników, którzy potrafią solidnie jeździć na czas. W tym gronie są chociażby: Michael Hepburn, Luke Durbridge czy Lawson Craddock. Do zespołu dołączyli kolejni mocni czasowcy – Max Walscheid, Mauro Schmid oraz Luke Plapp. Na dobre wyniki stać też Simona Yatesa, który nieraz pokazał, że potrafi radzić sobie w jeździe na czas. W przypadku drużynowej jazdy na czas, ekipa Team Jayco AlUla również nie powinna mieć problemów z osiągnięciem czołowych rezultatów.

e) na górskie etapy:
W górach aktywnie powinni pokazywać się wszyscy zawodnicy, wymienieni w gronie liderów na klasyfikacje generalne wyścigów etapowych. W składzie Team Jayco AlUla znajduje się jednak wielu kolarzy, których stać na dobre wyniki w górzystym terenie, zarówno po ucieczkach, jak i po walce z peletonu w mniejszych wyścigach. Swój potencjał w tym sezonie zaprezentowali Jesus David Peña i Welay Hagos Berhe. Warto zwrócić również uwagę na Lucasa Hamiltona, Chrisa Harpera czy Alessandro De Marchiego.

f) kolarze, na których warto zwrócić uwagę:
Poza wspomnianymi zawodnikami, szczególnie ciekawie zapowiadają się Felix Engelhardt i Davide De Pretto. Obaj kolarze to medaliści ubiegłorocznych mistrzostw Europy U23, specjalizujący się w pagórkowatym terenie. W tym momencie zdecydowanie lepiej radzi sobie Niemiec, który ma na swoim koncie zwycięstwa w Per Sempre Alfredo i na etapie Vuelta a Castilla y Leon (2. miejsce w „generalce”), a także 2. pozycję w klasyfikacji generalnej Japan Cup Cycle Road Race.

Skład drużyny Team Jayco AlUla na sezon 2024:
🇦🇺 – Caleb Ewan, Michael Matthews, Luke Durbridge, Lucas Hamilton, Chris Harper, Michael Hepburn, Kelland O’Brien, Luke Plapp, Rudy Porter, Blake Quick, Callum Scotson
🇮🇹 – Alessandro De Marchi, Davide De Pretto, Filippo Zana
🇳🇱 – Dylan Groenewegen, Jan Maas, Elmar Reinders
🇩🇪 – Max Walscheid, Felix Engelhardt
🇩🇰 – Andreas Foldager, Christopher Juul-Jensen
🇬🇧 – Simon Yates
🇨🇭 – Mauro Schmid
🇮🇪 – Eddie Dunbar
🇪🇹 – Welay Hagos Berhe
🇳🇴 – Amund Grøndahl Jansen
🇳🇿 – Campbell Stewart
🇨🇴 – Jesus David Peña
🇸🇮 – Luka Mezgec
🇺🇸 – Lawson Craddock

Podsumowanie
W składzie Team Jayco AlUla drzemie duży potencjał. Znalazło się w nim wielu doświadczonych zawodników, od lat prezentujących wysoki, światowy poziom. Simon Yates, Dylan Groenewegen, Caleb Ewan, Michael Matthews – to oni powinni odpowiadać za najlepsze wyniki w prestiżowych wyścigach. W kolejce jest jednak wielu utalentowanych zawodników z drugiego szeregu, których również stać na bardzo dobre występy. Z tego powodu australijski zespół otrzymał od nas notę 6,5/10.

Nasza ocena potencjału ekipy Team Jayco AlUla na sezon 2024: 6,5/10
Poprzedni artykułMaciej Bodnar zakończył karierę!
Następny artykułPiotr Maślak w Voster ATS Team
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Paf
Paf

Patrząc czysto na transfery to drużyna zyskała sporo do potencjału.
Ja dałbym nawet 7! Chociaż to bardziej życzeniowo licząc na fajny rozwój kilku młodych.

Dlaczego?
Dunbar zrobił naprawdę dobre wrażenie na Giro i wierzę, że podtrzyma dobry trend. Do tego doszedł ciekawie zapowiadający się Plapp, który jak wróci do pełni zdrowia i dobrze przygotuje się do sezonu jest wstanie zrobić ciekawą niespodziankę na miarę Dunbara w 2023 roku.

Do tego transfer Ewana (gdzie jak gdzie ale w Jayco ma największe szanse na odbudowanie i myślę, że zrobi dużo większy krok w przód po nieudanym sezonie w Lotto niż Bennett w AG2R). Do tego Walscheid, który uzupełni skład i doda punkty w wyścigach niższej rangi, a być może także w klasykach.. płynnie przechodząc dalej do puncherów – tu wiążę duże nadzieje z Mauro Schmidem, który miał dwa bardzo równe sezony gdzie pokazał, że jest super opcją na poszerzenie mocnej kadry.

Suma sumarum poszerzenie silnej kadry Jayco AlUla wyszło bardzo dobrze (bo stracili tylko solidnego Sobrero, a w te miejsce pozyskali 4 naprawdę świetnych kolarzy ze sporym lub wręcz bardzo dużym potencjałem!).

Ostatni sezon oceniłem na 5. Wydaje mi się, że najbliższy sezon może być lepszy, ale czy rozwój pójdzie w parze z potencjałem? Zobaczymy 🙂