fot. BORA-hansgrohe

Nils Politt przychodził do drużyny BORA-hansgrohe jako jedna z większych gwiazd wyścigów klasycznych. Niemiec w rodzimej ekipie miał jeszcze bardziej się rozwinąć i dać jej niejedno głośne zwycięstwo. Czas pokazał, że tak dobrze nie było i o tym opowiedział w rozmowie z GCN menadżer niemieckiej ekipy Ralph Denk.

29-letni Nils Politt zamieni po tym sezonie BORA-hansgrohe na UAE Team Emirates, gdzie podpisał 3-letni kontrakt. Trafi tam po 3 sezonach w rodzimej ekipie, w barwach której odniósł 6 zwycięstw. Były to etapy Tour de France i Deutschland Tour, klasyfikacja generalna tego drugiego, jednodniówka Rund um Köln oraz mistrzostwo krajowe w obu specjalnościach. Czego brakuje w tej wyliczance? Z pewnością klasyków, w których miał się wykazywać niemiecki kolarz.

Nils to bardzo miły facet, lubię go jako osobę. To był zdecydowanie smutny moment, kiedy poinformował mnie, że odchodzi. Z drugiej strony miał u nas hojną pensję, kiedy dołączył do zespołu po 2. miejscu w Paryż-Roubaix i 5. lokacie w Ronde van Vlaanderen. Zatem wypłata była dość wysoka, a wyniki w klasykach w ostatnich latach – a nie tylko w jednym sezonie – nie były na tym samym poziomie, co wtedy, gdy do nas dołączył. W Katusha lepiej spisywał się w klasykach

— opowiadał Ralph Denk.

Najlepsza lokata Nilsa Politta w monumencie w barwach BORA-hansgrohe to ledwie 20. pozycja w Ronde van Vlaanderen z tego roku. Jeśli chodzi o inne klasyki z kalendarza World Tour to najlepszym rezultatem 29-latka jest 5. miejsce w Dwars door Vlaanderen z sezonu 2022. Cóż, to nieco mało, a zatem zejście z wysokiej pensji mogło być dla niemieckiej ekipy bardzo korzystne, zwłaszcza patrząc na tegoroczne wzmocnienia. Primož Roglič, Daniel Felipe Martínez, Sam Welsford czy Matteo Sobrero z pewnością wymagali niemałych pensji by przejść do BORA-hansgrohe.

Być może nie zawsze go wspieraliśmy, ale w niektórych sytuacjach Nils z pewnością nie miał nóg. Moja filozofia jest taka, że ​​nie chcę obniżać jego wynagrodzenia, a utrzymanie tego samego nie było dla niego opcją. Jako silny pomocnik i kapitan drogi był dla nas za drogi. Jestem szczęśliwy, że dostał dobry, solidny kontrakt w UAE Team Emirates

— zakończył Ralph Denk.

BORA-hansgrohe ma już zatrudnionych 29 kolarzy na sezon 2024. W składzie tej ekipy ponownie znalazł się Cesare Benedetti, a dołączy do niego inny Polak – Filip Maciejuk. Z drużyną pożegnali się za to m.in. rzeczony już Nils Politt, Sam Bennett, Patrick Konrad, Giovanni Aleotti czy Ide Schelling.

Poprzedni artykułMistrzostwa Polski 2024 ponownie na Mazowszu
Następny artykułRiley Sheehan po stażu zostaje kolarzem Israel – Premier Tech
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Virgil
Virgil

…..MOJA FILOZOFIA JEST TAKA, ŻE ​​NIE CHCĘ OBNIŻAĆ JEGO WYNAGRODZENIA, A UTRZYMANIE TEGO SAMEGO NIE BYŁO DLA NIEGO OPCJĄ….
Polit podwyżkę chciał?
Miał tupet.