BORA-hansgrohe może być spokojna o przyszłość wielkotourowej części swojego zespołu? Jak się okazuje, mimo obecności Ciana Uijtdebroeksa, niekoniecznie.
Młody, mający zaledwie 20-lat Belg już wielokrotnie pokazywał się w tym sezonie z bardzo dobrej strony, przede wszystkim podczas Vuelta a Espana. Problem BORA-hansgrohe polega jednak na tym, że już od dłuższego czasu mówi się o tym, że zainteresowane jego usługami są inne zespoły – m.in. Lidl-Trek i INEOS Grenadiers. Ostatnio pojawiały się nawet informacje, że Uijtebroeks miałby odejść z obecnego zespołu już w tym roku, przed wygaśnięciem kontraktu.
– Na moim stole nie ma w tym momencie żadnych ofert, więc planujemy przyszłość razem z nim. Cian przyszedł do naszej ekipy, mając niecałe 19 lat i jak do tej pory jego rozwój przebiegał bardzo dobrze.
– Zapewnia Denk w rozmowie z GCN, jednak nie oznacza to wcale, że fani niemieckiej formacji mogą odetchnąć z ulgą. Przede wszystkim dlatego, że przyszłość, o której wspomina, wcale nie musi potrwać długo. Młodego zawodnika kontakt z BORA-hansgrohe wiąże bowiem jeszcze tylko przez jeden sezon. I Denk brzmi nieco tak, jakby sam powątpiewał w to, że będzie w stanie go przedłużyć: – utrzymanie go w ekipie jest naszym celem, ponieważ Cian jest utalentowanym kolarzem. Tylko że nasze portfele nie są tak duże, jak w przypadku innych ekip – czytamy.